Pierwsza gala KSW w roku 2019 zbliża się wielkimi krokami, a wraz z nią dziewięć świetnych pojedynków, które rozpoczną się od starcia dwóch powracających do organizacji zawodników. Dawid Gralka i Paweł Polityło swoim bojem rozgrzeją publiczność gali KSW 47 zgromadzoną w łódzkiej Atlas Arenie.
Dawid Gralka po raz pierwszy pojawił się w okrągłej klatce KSW w zeszłym roku i podczas gali KSW 44 zmierzył się z Sebastianem Przybyszem. Niestety debiut w największej polskiej organizacji nie był udany dla Dawida i przerwał passę czterech zwycięstw na zawodowych ringach.
Teraz jednak zawodnik trenujący na co dzień w łódzkim klubie Shark Top Team, będzie niesiony dopingiem własnej publiczności, co na pewno jeszcze bardziej zmotywuje go do jak najlepszego otwarcia gali.
Dawid walczy w MMA od roku 2014 i stoczył do tej pory osiem zawodowych pojedynków. Już od swojej pierwszej walki pokazał natomiast, że miejsce na macie, w którym czuje się wyśmienicie, to parter. Właśnie tam poddał rywala w debiutanckim boju i łącznie przez poddania zakończył połowę swoich pojedynków.
Przygodę ze sportami walki Dawid Gralka rozpoczął natomiast już w wieku dziesięciu lat od karate. Trenował w swoim rodzinnym mieście Uniejowie i systematycznie próbował też boksu, muay thai czy K-1, ale naprawdę rozwinął sportowe skrzydła dopiero na studiach, gdy przeniósł się do dużego miasta. W klubie Gracie Barra Łódź trafił na matę zapaśniczą i rozpoczął też treningi brazylijskiego jiu-jitsu. Gdy po raz pierwszy zetknął się z MMA, ta dyscyplina sport zrobiła na nim ogromne wrażenie. W głowie Dawida pojawiło się w wówczas pragnienie, aby w przyszłości stać się wielkim wojownikiem i wielkim sportowcem. Od tamtej pory, małymi kroczkami systematycznie realizuje swoje marzenia z dzieciństwa.
Rywalem Dawida podczas gali w Łodzi będzie Paweł Polityło, który również ma już za sobą walkę w KSW i który również nie może uznać jej za udaną. Paweł trafił do największej polskiej organizacji pod koniec roku 2017 i podczas gali Dublinie, wszedł do walki w zastępstwie za Anzora Azhiewa, dosłownie na chwilę przed wydarzeniem. Dla Polaka trenującego na co dzień w Irlandii był to jednocześnie zawodowy debiut w MMA. Starcie, mimo że przegrane, zmotywowało Dawida do jeszcze mocniejszych treningów i ostatecznie dało początek świetnej passy w klatce.
Po debiucie w KSW Polityło miał sportowo bardzo aktywny rok. Najpierw zawalczył i wygrał podczas gali Cage Ring Championship. Następnie wystąpił w starciu dla organizacji BAMMA, gdzie odniósł swoje drugie zwycięstwo, a dosłownie miesiąc później wyszedł ponownie do boju w Cage Ring i w starciu z Adamem Caffreyem wywalczył mistrzowski tytuł wagi koguciej. Jakby tego było mało, Paweł dołożył do swoich podbojów zwycięstwo w zawodowej walce na zasadach K-1.
BAMMA 35: Paweł Polityło, Daniel Olejniczak i Maciej Gierszewski zwyciężają – wyniki
Polityło, który wcześniej bardzo dobrze radził sobie również w amatorskim MMA, nabrał więc sporo zawodowego doświadczenia. Wszystko to, w połączeniu z wywalczonymi tytułami mistrza Irlandii ADCC oraz NAGA Submission Wrestling, może przynieść natomiast świetne efekty podczas drugiej walki dla organizacji KSW.
Bardzo ciekawie zapowiada się więc pierwsza walka nadchodzącej gali KSW 47 w Łodzi. Jak jednak zakończy się to starcie? Przekonamy się już 23 marca w Atlas Arenie.
Zobacz także: KSW 47: pełna karta walk odkryta
źródło: KSW