Starcie dwóch młodych i efektownie walczących zawodników, czyli Anzora Azhieva i Antuna Račicia będzie kolejnym bojem, który zobaczą kibice podczas zbliżającej się gali KSW 40 w Dublinie.
Obaj fighterzy są w tym samym wieku, ale to Antun ma zdecydowanie większe doświadczenie w zawodowym MMA. Czy to jednak wystarczy, żeby pokonać utalentowanego Azhieva?
Anzor Azhiev mimo wyboistej drogi swojej kariery w mieszanych sztukach walki, powrócił ostatnio na utarty szlak zwycięstw. Po zaskakującej porażce z rąk niesamowitego Klebera Koike Erbsta w roku 2015, najpierw podczas KSW 33 zmusił do poddania popularnego Vaso Bakocevica, a następnie po mocnym, trzyrundowym boju wypunktował Kamila Selwę. Wcześniej jednak młody Czeczen był trapiony kontuzjami i prawie półtora roku spędził poza matą. Na szczęście podczas tej przymusowej przerwy nie stracił nic ze swojego ducha walki.
Pochodzący z Groznego fighter praktycznie od dziecka związany był z zapasami, jednak dopiero po przeprowadzeniu się do Polski, rozpoczął treningi MMA i stoczył kilka walka amatorskich. Rok później zadebiutował na zawodowym ringu, gdzie odniósł swoje pierwsze zwycięstwo. Już drugą walkę stoczył dla KSW i podczas gali KSW 18: Unfinished Sympathy pokonał weterana europejskiej sceny, Cengiza Danę. W następnym boju ponownie trafił na niezwykle doświadczonego zawodnika. Paul Reed musiał jednak uznać wyższość młodego rywala. Te dwie wygrane zapewniły Azhievowi tytuł Heraklesa w kategorii Odkrycie Roku 2012. Po następnych trzech walkach, które zakończyły się decyzjami sędziowskimi przyszedł czas na szybkie skończenie pojedynku. Podczas gali KSW 22: Czas Dumy, Anzor już w drugiej rundzie rozprawił się z Pavlem Svobodą i zdobył bonus za nokaut wieczoru. Później doszło do dwóch starć z przyszłym mistrzem organizacji, Arturem Sowińskim. Niestety już na początku pierwszego pojedynku Anzor przypadkowo trafił przeciwnika głową i złamał nos Sowińskiego, przez co bój został przerwany i nie mógł być dokończony. Sześć miesięcy później zawodnicy ponownie stanęli naprzeciwko siebie, jednak i tym razem walka zakończyła się w niecodzienny sposób. Azhiev wykonał nielegalne kopnięcie kolanem na głowę przeciwnika i został zdyskwalifikowany. Później jednak młody Czeczen wszedł do klatki KSW i pokonał Helsona Henriquesa, czym zasłużył sobie na bonus za walkę wieczoru. Widać zatem, że w karierze Azhieva były już wzloty i upadki. Teraz jednak fighter z Czeczeni nie zamierza ponownie przerywać swojej dobrej passy walk i w starciu z Račiciem zapewne wespnie się na szczyt swoich niesamowitych umiejętności, by odnieść kolejne zwycięstwo.
Pochodzący z Chorwacji Antun Račić mimo młodego wieku ma na swoim koncie już dwadzieścia osiem zawodowych walk. Patrząc na jego rekord widać natomiast, że nie lubi gdy ich rozstrzygnięcia zostawiane są w rękach sędziów. Jak do tej pory tylko osiem jego bojów rozegrało się bowiem na pełnym dystansie.
Antun swoją przygodę z zawodowym MMA rozpoczął dwa lata wcześniej niż Anzor Azhiev i już w pierwszych pojedynkach pokazał w jakiej płaszczyźnie walki czuje się najlepiej. Zarówno w debiucie, jak i w kolejnych trzech starciach wygrał poddając swoich rywali. Później pojawiły się pierwsze porażki, ale Antun cały czas również wygrywał i to ciągle przez poddania. Po trzech latach od debiutu miał na swoim koncie aż dziewięć zwycięskich walk zakończonych w taki właśnie sposób. Poza rodzinną Chorwacją Račić toczył swoje boje również we Włoszech, Rosji, Finlandii, Niemczech i na Ukrainie. Walczył dla największej rosyjskiej organizacji M-1 Global i wielu innych europejskich marek, a w swoim ostatnim boju pokonał doświadczonego Tobiasa Hubera, podczas niemieckiej gali Superior FC. Teraz natomiast Chorwat trafi na Anzora Azhieva, który jest świetnym zapaśnikiem i walcząc w parterze czuje się bardzo dobrze. Może więc to być jedno z większych wyzwań w dotychczasowej karierze Antuna.
Często mówi się, że pojedynek dwóch tzw. parterowców zapewne zakończy się w stójkowej wojnie. Czy i tym razem, w walce Anzora Azhieva z Antunem Račiciem dojdzie do takiego, zaskakującego rozstrzygnięcia? Odpowiedź poznamy już 22 października, podczas gali KSW 40, która odbędzie się w Dublinie.
źródło: kswmma.com
