Dwaj zawodnicy wagi ciężkiej po ostatnich porażkach na gali w Arabii Saudyjskiej żegnają się z największą organizacją MMA na świecie.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Jairzinho Rozenstruik oraz Jamal Pogues nie znajdują się już w składzie UFC – taką informację przedstawiciele organizacji potwierdzili portalowi MMA Fighting po tym, jak wieści na ten temat pojawiły się portalu X.
Rozenstruik rozpoczął swoją przygodę z UFC w imponującym stylu, notując cztery kolejne zwycięstwa przez nokaut. Doskonałą passę zwieńczył efektownym powrotem do walki i nokautem na Alistarze Overeemie w 2019 roku. Ta seria doprowadziła go do starcia z Francisem Ngannou, które zakończyło się dla niego druzgocącą porażką przez nokaut już po 20 sekundach pierwszej rundy.
Od tego momentu „Bigi Boy” nie potrafił złapać odpowiedniego rytmu, a jego bilans w kolejnych walkach był nierówny. Mimo że zdołał wygrać dwie walki z rzędu – z Taiem Tuivasą i Shamilem Gazievem – to ostatnia porażka z Sergeiem Pavlovichem na punkty podczas gali UFC w Arabii Saudyjskiej okazała się dla niego ostatnią w organizacji. Surinamczyk kończy swoją przygodę z UFC z bilansem 9 zwycięstw i 6 porażek.
Pogues natomiast żegna się z organizacją po niejednogłośnej porażce z Hamdym Abdelwahabem, która była jego drugą przegraną w czterech walkach dla UFC. Mimo że nie zgadzał się z werdyktem sędziów w ostatnim pojedynku, nie zmienia to faktu, że dopisano mu kolejną porażkę w rekordzie i został usunięty z rostera UFC.
Zobacz także: „Chcę mieć 20 walk w UFC, a później…” – Karolina Kowalkiewicz o swojej przyszłości
Źródło: MMA Fighting, X | foto: ufc.com