Ewelina Woźniak (1-0) to utalentowana zawodniczka MMA o bogatej historii walk amatorskich. W maju na gali LFN: „Tic Tac Toe” mogliśmy wreszcie zobaczyć jej zawodowy debiut, w którym pokazała się z bardzo dobrej strony.

Podczas Ladies Fight Night: „Tic Tac Toe”, 12 maja we Wrocławiu, Ewelina Woźniak udusiła Kingę Jędrasik w trzeciej rundzie walki otwierającej całą galę. Wydawałoby się, że po takim debiucie zawodniczka pójdzie za ciosem i stoczy jeszcze przynajmniej 1-2 walki zawodowe w tym roku. Niestety, jak się okazuje, nie tak łatwo znaleźć dla Eweliny przeciwniczkę.

Woźniak miała walczyć na gali Krwawy Sport 2: „Rise of Champions”, która odbędzie się 1 września w Southampton. W tym tygodniu jednak jej pojedynek został odwołany, gdyż organizator nie był w stanie znaleźć dla niej przeciwniczki, która mogłaby zawalczyć w tym terminie.

Rozgoryczona tym faktem adeptka Czerwonego Smoka Poznań zamieściła na swoim facebook’owym koncie emocjonalny wpis:

„Pracujesz ciężko każdego dnia. Wylewasz na matę hektolitry potu, krwi i łez. Nie jest miło, łatwo i przyjemnie. Po raz kolejny mięśnie odmawiają Ci posłuszeństwa a psychika obarczona ciężarem przygotowań buntuje się równie mocno. Jednak robisz to dalej, trenujesz z pasją, najlepiej, najmocniej jak potrafisz. Każdego dnia ciężej. Kochasz to i wiesz, że Twój cel jest już realnie blisko. Lecz wtedy pojawią się przeszkoda.
Przeszkoda to STRACH.
Nie, nie Twój.
To STRACH Twoich domniemanych przeciwniczek, które odmawiają podjęcia z Tobą walki. Czujesz go? To zapach strachu dziewczyn, które potrafią pięknie się kreować w social mediach, ale odmawiają walk bo budują sobie pozycję oraz rekord i boją się porażki.

Mam dla Was wiadomość: Nazywacie siebie czołówką żeńskiego MMA w Europie więc podejmijcie walkę. Przestańcie uciekać i wybierać sobie przeciwniczki w końcu jesteście wojowniczkami i trenujecie po to, aby walczyć! Macie po 6-8 zawodowych walk na koncie i naprawdę boicie się dziewczyny, która w maju tego roku stoczyła pierwszy zawodowy pojedynek?!
Niespodzianka! Prędzej czy później i tak Was złapię!

Ps. Mój drugi zawodowy pojedynek został niestety odwołany z powodu braku przeciwniczki. Dziewczyn które odmówiły oznaczać nie będę z czystej kultury. Choć może w takiej sytuacji to konieczne?”

Z informacji, jakie do nas dotarły wynika, że walkę z Eweliną odrzuciło aż 13 zawodniczek. Oczywiście termin pojedynku, tuż po okresie wakacyjnym, nie ułatwił sprawy. Część z walczących pań przebywa obecnie (lub przebywała niedawno) na urlopie lub jest po prostu w okresie roztrenowania związanego z latem i małym natężeniem gal MMA.

Ewelina przygotowywała się intensywnie do swojej drugiej zawodowej walki. Tym bardziej szkoda, że nie zobaczymy jej na gali Krwawy Sport.

Możecie sprawdzić, jaką formę prezentowała ponad tydzień temu, na jednym z nagrań zamieszczonych w mediach społecznościowych:

 

źródło: facebook