W swojej kolejnej walce dla organizacji FEN Paweł Pawlak pokonał Ireneusza Szydłowskiego przez jednogłośną decyzję sędziów.
Walka rozpoczęła się bardzo dynamicznie, Szydłowski dość szybko chciał przenieść walkę pod liny ale Pawlak cały czas skutecznie uciekał na środek ringu. Paweł dobrze pracował niskimi kopnięciami osłabiając nogi Szydłowskiego. Pod koniec pierwszej rundy Pawlak skutecznie obalił i znalazł się za plecami rywala skąd dobrze pracował ciosami. Na ostatnia minutę rundy walka wróciła do stójki gdzie obaj wymieniali potężne cepy.
Drugą rundy lepiej rozpoczął zawodnik Shark Top Team skutecznym obaleniem. Sędzia Michalak zdecydował się odjąć punkt Szydłowskiemu za notoryczne trzymanie się lin. Po powrocie walki do stójki dobrą zapaśniczą grę prowadził Pawlak wciskając w liny rywala. Po ponownym obaleniu Pawlak zdobył dosiad i zadawał z tej pozycji mocne ciosy. Widać było duże zmęczenie Szydłowskiego który jednak mimo wszystko pokazywał serce do walki.
Trzecie rozdanie to ponowna dobra praca Pawlaka kopnięciami. Szydłowski cały czas polował na jeden cios którym mógłby znokautować byłego zawodnika UFC. Paweł zachował jednak czujność i sprowadził walkę do parteru gdzie dość szybko znalazł się za plecami przeciwnika. Szydłowski nie mógł znaleźć sposobu na umiejętności parterowe Łodzianina przyjmując kolejne serie ciosów, sędzia Michalak co chwilę upominał go i przypominał o obronie.
Paweł Pawlak pokonał Ireneusza Szydłowskiego przez jednogłośną decyzję sędziów.