Kiedy dwóch wojowników MMA wagi ciężkiej staje naprzeciwko sobie w klatce, wszystko jest możliwe. Jaką receptę na pokonanie Czecha Martina Chudeja będzie miał Michał Wlazło podczas dzisiejszej gali FEN 17 Baltic Storm w Gdynia Arena?

 

Potężnie umięśniony Martin Chudej (34 lata, 178 cm, 4-5, 4 KO) wywodzi się z kulturystyki, w której odnosił dotychczas największe sukcesy sportowe. Czech od wielu lat uprawia jednak także sporty walki, przede wszystkim boks, kickboxing i mieszane sztuki walki. Na swoim koncie ma 9 pojedynków w formule MMA, w których wygrywał czterokrotnie, za każdym razem nokautując przeciwników w pierwszych rundach. W swoim ostatnim występie, który był jednocześnie jego debiutem w klatkoringu Fight Exclusive Night, zmierzył się na październikowej gali FEN 14 Silesian Rage w Spodku z Akopem Szostakiem – czeski wojownik przed polską publicznością zaprezentował się znakomicie, po zaledwie minucie ciosami w parterze pokonując faworyzowanego Polaka.

Dla Michała Wlazło (33 lata, 195 cm, 4-3, 3 KO, 1 SUB) starcie z Martinem Chudejem będzie trzecim występem w organizacji Fight Exclusive Night. Dwie poprzednie walki stoczył na wakacyjnych galach FEN – w 2014 roku w Sopocie przegrał przez duszenie z Dawidem Morą, a w ubiegłym roku w Gdyni znokautował Marcina Gułasia. Reprezentant klubu Forfit Gdańsk, który w przeszłości był m.in. zawodowym mistrzem Europy w K-1 federacji UPKA i wielokrotnym mistrzem Polski w muay thai, ma w swoim dorobku 7 zawodowych walk MMA. Odniósł w nich 4 zwycięstwa, z których za najcenniejsze uznać należy pokonanie w drugiej rundzie walki wieczoru gali RXF 21 w Bukareszcie ważącego 160 kg rumuńskiego olbrzyma Alexandra Lungu. W międzyczasie Wlazło dwukrotnie uczestniczył też we Florencji w słynnym turnieju calcio storico, czyli średniowiecznego pierwowzoru piłki nożnej, stanowiącego połączenie walki wręcz z futbolem.

Bilety do kupienia na Eventim.pl (http://goo.gl/j0EA4n) i KupBilet.pl (http://goo.gl/i6vKYs) oraz w kasie hali Gdynia Arena.

 

Informacja prasowa