Dziś we Wrocławiu odbyła się pierwsza konferencja prasowa dotycząca gali FEN 23, która odbędzie się 12 stycznia w Lubinie. Najważniejsza informacja jaką otrzymaliśmy dotyczy oczywiście Normana Parke (29-6), który wbrew wcześniejszym zapowiedziom stoczy walkę na zasadach MMA.
„Stormin” został zapowiedziany jako gwiazda najbliższego wydarzenia już w październiku. Z czasem dowiedzieliśmy się, że są problemy z formułą w jakiej wystąpi Parke. Dotychczas myśleliśmy, że będzie to dosyć nietypowa opcja, w której miał on wystąpić na zasadach K1, ale w rękawicach do MMA. Ten pomysł nie przypadł do gustu większości fanów. Jednak Paweł Jóźwiak ogłosił, że zawodnik z Irlandii Północnej zawalczy w pełnej formule MMA.
Plany startowe Normana trochę się zmieniły. Nie będzie miał walki w lutym w Bellatorze, więc będzie walczył dla nas w formule MMA.
stwierdził.
Na konferencji miał pojawić się sam Norman co wiązałoby się z ogłoszeniem dla niego rywala. Lecz z powodu choroby nie dał rady dzisiaj zjawić się we Wrocławiu. Najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu przyleci do Polski, gdzie wystąpi w programie „Puncher”.
Podczas dzisiejszego wydarzenia został poruszony oczywiście temat federacji KSW, która twierdzi, że zawodnik posiada z nimi ważny kontrakt, który nie pozwala mu walczyć dla innych organizacji. Paweł Jóźwiak przypomina, że Daniel Torres, mimo ważnej umowy z FEN będzie walczył na najbliższej gali KSW 46. Uważa on że z tego powodu nie mogą mieć do nikogo pretensji w tej konkretnej sprawie.
Nie rozumiem tego szumu i lamentu ze strony organizacji KSW. Jak wszyscy wiedzą, na ich gali 1 grudnia walczy Daniel Torres, który bił się z u nas z Kamilem Łebkowskim. Brazylijczyk do dziś ma z nami ważny kontrakt i według niego nie powinien tam się bić. Jeżeli biorą naszych zawodników i łamią kontrakty, to nie mogą wymagać tego od swoich zawodników. Tak jak kiedyś powiedziałem, kto mieczem wojuje ten od miecza ginie. Jeśli chcesz być szanowany, to szanuj innych. A jeżeli tego nie robisz, to później nie lamentuj.
podsumował.
źródło: konferencja FEN