Nie było sensacji we Wrocławiu w trzeciej walce od końca karty walk gali FEN 26. Rafał Kijańczuk w niecałą minutę znokautował Marcina Zontka.

Tym samym zakończył on karierę zawodnika z Kamiennej Góry w zawodowym MMA, który już przed galą zapowiedział, że będzie to jego ostatnia walka.

Kijańczuk wszedł do klatki z dużym spokojem, nie podpalał się jak w ostatnim pojedynku. W kłopoty rywala wprawił już pierwszym mocnym kopnięciem, jak sam powiedział po walce Zontek:

Jeszcze chyba nikt nigdy mnie tak mocno nie kopnął.

Po tym kopnięciu przyszedł czas na piekielny prawy zamachowy, po którym zachwiało weteranem, który padł na deski, gdzie Kijańczuk dokończył dzieła zniszczenia kończąc walkę w podobny sposób, co swoje pierwsze zwycięstwa.

Tym samym reprezentant WCA zaliczył pierwszą wygraną w FEN, a po zakończeniu wyzwał do walki Adama Kowalskiego, którego zaprosił do klatki face to face. Zawodnik z Olsztyna pojawił się w klatce i tak oto dwójka byłych rywali sprezentowała fanom zwiastujące rewanżowy pojedynek spotkanie twarzą w twarz.

Zobacz także: FEN 26 – Wyniki [NA ŻYWO]