Kameruńczyk nie dał żadnych szans Renanowi Ferreirze i przerwał jego serię zwycięstw, w swoim pierwszym pojedynku dla federacji PFL.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Runda 1:
Piekielnie mocnym low-kickiem otwiera to starcie „Predator”. Panowie zaczęli ostrożnie, ponownie trafia niskim kopnięciem Kameruńczyk, bardzo mocnym prawym overhandem próbował skontrować to Ferreira, ale przestrzelił. Krótka wymiana ciosów i nurkuje po nogi rywala Ngannou. Walka przenosi się do parteru, kontroluje sytuację z góry Ngannou. Trafia pojedyńczymi ciosami, ale wpada w trójkąt nogami! Brazylijczyk nie zdołał jednak dopiąć techniki, ponownie z góry jego oponent. Trafia w parterze Francis, i kłopoty ma teraz Ferreira, oddaje plecy. Rozpuszcza ręce były mistrz UFC i sędzia przerywa pojedynek! Udany powrót Kameruńczyka do klatki.
Fot.: PFL