Frankie Edgar miał zawalczyć o pas wagi piórkowej podczas UFC 222, ale na kilka chwil przed galą na zastępstwo wskoczył Brian Ortega, co chwilowo pogrzebało szansę 37-latka na mistrzowskie starcie, gdyż przegrał przez nokaut.

„The Answer” teraz wyjaśnia, czemu właśnie on zasługuje na to, żeby ponownie być zestawionym z czempionem wagi do 145 funtów:

Miałem walkę o pas, należała do mnie. Max doznał kontuzji. Takie rzeczy się zdarzają. Na dwa tygodnie przed występem powiedziałem, żeby dali mi kogokolwiek. Po prostu chciałem zawalczyć. Nie poszło po mojej myśli. Dałem się trafić tym ciosem [przez Ortegę]. Odrobiłem lekcję w starciu z Cubem i wygrałem. Sądzę, że jestem następny w kolejce. Nie tyle co Holloway jest mi to winien, ale myślę, że obaj chcemy zmierzyć się ze sobą.

stwierdził.

źródło: bjpenn.com