Były tymczasowy mistrz UFC ma jasno sprecyzowany cel. Najpierw jednak musi pokonać Dana Hookera na marcowej gali.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Justin Gaethje nie ukrywa swoich mistrzowskich aspiracji. Amerykanin, który zmierzy się z Danem Hookerem w co-main evencie UFC 313, widzi w Islamie Makhachevie idealnego rywala.

Chcę walczyć z Makhachevem. Jest mistrzem, a ja wierzę, że to lepsze zestawienie dla mnie niż Khabib.

stwierdził „The Highlight” w niedawnym wywiadzie. Choć wielu ekspertów uważa, że obecny czempion wagi lekkiej sprawiłby mu podobne problemy co Nurmagomedov, Gaethje się z tym nie zgadza.

Khabib był prawdopodobnie tym zawodnikiem, przy którym czułem, że nawet gdybym zaprezentował się lepiej, i tak mógłbym nie wygrać tamtej nocy. To mój najtrudniejszy rywal do tej pory.

przyznał były tymczasowy mistrz UFC.

Aby spełnić swoje marzenie o walce z Makhachevem, Gaethje musi najpierw pokonać Hookera, 8 marca w Las Vegas. Bukmacherzy dają mu na to spore szanse – jest faworytem Fortuny z kursem 1.61, podczas gdy na Nowozelandczyka można postawić po kursie 2.32.

Gaethje ostatni raz walczył w kwietniu ubiegłego roku na UFC 300, gdzie przegrał przez nokaut z Maxem Hollowayem. W swojej karierze pokonał takie gwiazdy jak Dustin Poirier, Michael Chandler, Tony Ferguson, Rafael Fiziev czy Edson Barboza.

Jego rywal, Dan Hooker, jest w zupełnie innej sytuacji. „The Hangman” znajduje się na fali trzech zwycięstw z rzędu, a w ostatnim pojedynku pokonał na punkty Mateusza Gamrota.

Źródło: MyMMANews.com | foto: MMAfighting