Mateusz Gamrot szczerze podsumował swoją porażkę z Charlesem Oliveirą na gali UFC w Rio de Janeiro. Polski zawodnik, który po raz pierwszy w karierze został poddany, nie szukał wymówek i otwarcie przyznał, że brazylijski rywal przewyższył go w każdym aspekcie walki.
Mateusz Gamrot w programie Oktagon Live opowiedział o kulisach swojego występu, odnosząc się do zarzutów kibiców dotyczących zbijania wagi, wrogiej publiczności czy braku pełnego przygotowania. Jego refleksje pokazują dojrzałość sportowca, który z porażki wyciąga cenne lekcje.
Odbiłem się przede wszystkim fizycznie od niego.
przyznał Gamrot, analizując swoją walkę.
Strasznie był silny. Jeżeli miałem takie na gorąco zrobić wnioski, to odbiłem się przede wszystkim fizycznie od niego.
Krótkie przygotowania i problemy z wagą
Jednym z tematów, które wzbudziły kontrowersje, było przyjęcie walki na krótkie przygotowanie i proces zbijania wagi. Gamrot otwarcie przyznał, że mierzył się z większymi wyzwaniami niż zwykle.
W czwartek miałem 6,5 kilo do zrobienia. Dla jednych to jest dużo, dla innych mało. Ja nigdy tyle nie miałem w perspektywie swojej całej kariery. Nigdy nie jest przyjemne to cięcie wagi, ale tutaj bym nie zganiał po prostu na nic. Zabrakło pełnego okresu przygotowawczego i wyjścia do byłego mistrza kategorii.
wyjaśnił polski zawodnik.
Gamrot podkreślił, że brak pełnego cyklu treningowego miał wpływ na jego dyspozycję:
Nie było tego prądu w mięśniach i tego popularnego ATP, które pcha do przodu i daje to paliwo.
Plan na walkę, który nie wypalił
Polski zawodnik zdradził, że pierwotny gameplan zakładał walkę w stójce, a dopiero później przeniesienie akcji do parteru.
Plan był taki, żeby boksować z nim i walczyć na nogach. Gdzieś tam w okolicach dwóch minut przewrócić czy coś, pójść w parter z nim.
wyjaśnił.
Ale natężenie emocjonalne, ta otoczka dookoła, cała aura Oliveiry sprawiła, że oglądając walkę na powtórkach, to ja po 40 sekundach byłem już w jednej nodze praktycznie i walka przeniosła się do parteru.
Gamrot przyznał, że jego zapaśnicze instynkty czasem przejmują kontrolę:
Mam zapasy tak zakorzenione w sobie, że ja często nie pomyślę, a mój organizm szybciej reaguje.
Mistrzostwo Oliveiry w parterze
Polak nie szczędził słów uznania dla umiejętności Oliveiry w parterze, które okazały się kluczowe dla rozstrzygnięcia pojedynku.
On się nie zatrzymał tam po prostu. Z gilotyny do omoplaty, z omoplaty do trójkąta, z trójkąta do kolejnej omoplaty. Jest bardzo dobry, niesamowitym czynnikiem było się z nim sprawdzić.
przyznał Gamrot.
Szczególnie imponująca była siła fizyczna Brazylijczyka:
Jak mnie złapał pod klatką w drugiej rundzie i mnie wyniósł do góry, to jakbyś hantel wziął i machnął jedną ręką. Naprawdę starałem się to bronić i rzadko kiedy lace z tej pozycji, ale tutaj zostałem przełamany fizycznie.
Moment poddania i nowa perspektywa
Gamrot szczegółowo opisał moment, w którym musiał odklepać – pierwszy raz w swojej karierze.
Jakbym tego nie klepnął, to by czaszka mi pękła albo szczęka na pewno.
wyjaśnił.
To było na szczękę, na kości. Próbowałem zepchnąć tą rękę, ten łokieć do góry, żeby nie przeszło na szyję. Ale im mocniej on dociska, im mocniej ja pchałem do góry, tym bardziej mi zaczęło trzeszczeć wszędzie. Jakbym tego nie klepnął, to myślę, że mógłbym za szczęką złamaną wrócić.
Porażka przyniosła Gamrotowi nową perspektywę:
Jadąc do Brazylii byłem innym zawodnikiem, teraz jestem zdecydowanie innym człowiekiem, jeżeli chodzi o podejście sportowe czy życiowe. Ego musiało zejść na ziemię, dużo pokory się wdało, ale dużo też rozkmin na przyszłość.
Plany na przyszłość i lekcje z porażki
Mimo porażki, Gamrot patrzy w przyszłość z optymizmem i już planuje kolejne kroki. Zamierza nawet skorzystać z zaproszenia Oliveiry do wspólnych treningów w Brazylii.
Myślę, że taki wyjazd do San Paulo na trzy, cztery tygodnie na pewno mocno by zmienił mnie jako zawodnika.
powiedział Gamrot, który otrzymał zaproszenie od samego Oliveiry i jego trenera.
Polski zawodnik planuje teraz dłuższą przerwę:
Jak mam wracać, to chcę wrócić z innym zawodnikiem, a nie że wrócę za chwilę takim sam. Żebym mógł się zmienić na tężyźnie fizycznej, czy na wytrzymałości, to myślę, takie pół roku na pewno będzie potrzebne.
Gamrot podkreślił, że porażka to cenna lekcja nie tylko dla niego:
Mam dwójkę dzieci, mam niesamowicie wielkie środowisko sportowców, które patrzy na mnie i młodych adeptów. W tym ciężkim położeniu muszę wyjść z twarzą i pokazać, jak powinno się funkcjonować po takim zderzeniu. Nie zawsze możemy wygrać, ale to nie powinno zaburzyć naszej drogi.
Pomimo trudnego doświadczenia, Gamrot zachowuje pozytywne nastawienie:
Jestem zdrowy, jestem silny, mam 35 lat, ale wciąż czuję się młody. Do poniedziałku odpoczywam, w poniedziałek wracam na salę, zarzucam trzy razy w tygodniu siłę, wprowadzam elementy techniczne i napieram cały czas.
podsumował.
Źródło: Kanał Sportowy/Oktagon Live



![Who’s next In The Cage [#4] Co dalej dla Rębeckiego po wojnie z Duncanem](https://inthecage.pl/wp-content/uploads/2025/07/whos-next-6-218x150.jpg)
![Who’s Next In The Cage [#3] Co dalej czeka zwycięzców z UFC Abu Dhabi](https://inthecage.pl/wp-content/uploads/2025/07/whos-next-5-218x150.jpg)










![Wzór na MISTRZA z Michałem Sobiechem #5 | Przygotowanie mentalne i fizyczne – rola adaptogenów [PODCAST]](https://inthecage.pl/wp-content/uploads/2025/05/maxresdefault-218x150.jpg)
![Wzór na MISTRZA z Michałem SOBIECHEM #4 | MMA | Dieta | Doping | Suplementy | KSW 105 [PREMIERA o 19:00]](https://inthecage.pl/wp-content/uploads/2025/04/maxresdefault-2-218x150.webp)
![MMA TuNajt #320 | TYPOWANIE XTB KSW 105 + przegląd kursów FORTUNY [PODCAST]](https://inthecage.pl/wp-content/uploads/2025/05/MMA-TuNajt-320-218x150.png)
![MMA TuNajt #319 | OLEKSIEJCZUK z tarczą po UFC 314 | PIMBLETT gotowy na TOP 5? | Wywiad GAMROTA [PODCAST]](https://inthecage.pl/wp-content/uploads/2025/05/MMA-TuNajt-319-218x150.jpg)
![MMA TuNajt #318 | HARATYK kontuzjowany – kto dla IBRAGIMA? | Zapowiedź UFC 314 [PODCAST]](https://inthecage.pl/wp-content/uploads/2025/04/MMA-TuNajt-318-218x150.jpg)









