Kto zmierzy się z byłym mistrzem UFC w Rio de Janeiro? Po kontuzji Rafaela Fizieva dwóch czołowych zawodników wagi lekkiej zgłasza gotowość do wskoczenia na zastępstwo.
Mateusz Gamrot natychmiast zareagował na informację o wypadnięciu Rafaela Fizieva z karty walk gali UFC Rio. Polski zawodnik publicznie zgłosił swoją kandydaturę do walki z Charlesem Oliveirą, która ma odbyć się już 11 października.
„Jestem gotowy i głodny, by wskoczyć do walki!” – napisał Gamrot w mediach społecznościowych, oznaczając profile UFC. Polak, obecnie zajmujący ósme miejsce w rankingu dywizji lekkiej, stoczył ostatni pojedynek w maju tego roku, pokonując Ludovita Kleina. W swoim rekordzie ma już zwycięstwo nad Fizievem.
Jednak Gamrot nie jest jedynym chętnym do zastąpienia „Atamana”. Według doniesień portalu West Till Death, Benoit Saint-Denis również wyraził zainteresowanie walką z byłym mistrzem. Francuz, który zrobił ogromne wrażenie w ostatnich występach, mógłby być dla UFC interesującą alternatywą.
Dla Oliveiry walka w Rio ma szczególne znaczenie – były mistrz wagi lekkiej nie walczył w Brazylii od marca 2020 roku. Po bolesnej porażce z Ilią Topurią, „Do Bronx” desperacko potrzebuje zwycięstwa, by wrócić na ścieżkę prowadzącą do odzyskania mistrzowskiego pasa.
Zobacz także: Wojsław Rysiewski komentuje debiut Ruchały w UFC: „To tylko drobna przeszkoda na jego drodze”
UFC nie potwierdziło jeszcze oficjalnie, kto ostatecznie zastąpi Fizieva, ani czy Oliveira w ogóle pozostanie w karcie walk. Biorąc pod uwagę, że do gali pozostały tylko trzy tygodnie, decyzja powinna zapaść w najbliższych dniach.
Optymizmem może napawać pewne wideo na Instagram Story z profilu Gamrota zamieszczone dziś: