Jak donoszą dobrze poinformowani insajderzy z Twittera (m.in. The MMA Media, Meni Mayer z Allaccessmma.com), kolejna walka Mateusza Gamrota w UFC odbędzie się na dystansie pięciu rund! A to nie koniec niespodzianek…
Jak wynika z doniesień zagranicznych źródeł, Mateusz Gamrot (20-1) nie tylko zawalczy w 5-rundowym pojedynku z Armanem Tsarukyanem (18-2), ale też walka tych zawodników została co-main eventem gali z cyklu UFC Fight Night, zaplanowanej na 25 czerwca. To znakomite wieści dla naszego rodaka, który pokazał już wielokrotnie, że ma wystarczająco dużo paliwa w baku, aby walczyć na pełnym dystansie, nie słabnąc i nie łapiąc zadyszki.
🚨| Arman Tsarukyan vs. Mateusz Gamrot will co-main event the June 25th fight night card.
IT WILL BE A 5 ROUND FIGHT!🔥
[per @MayerMeni]#UFCVegas57 #UFC #MMA pic.twitter.com/wNQ4XWhhEb
— The MMA Media (@The_MMA_Media) May 19, 2022
Nie wiadomo jeszcze, kto zawalczy w main evencie gali. Wielu fanów po ogłoszeniu starcia Gamrota z Tsarukyanem wyraziło chęć oglądania obu panów w najważniejszej walce czerwcowego wydarzenia. Czy zatem piąty występ „Gamera” pod banderą UFC będzie jego pierwszym main eventem? Nie jest to wielce prawdopodobne, bo na tej samej karcie ma odbyć się bój z udziałem dobrze znanego Neila Magny’ego (26-8), którego przeciwnikiem będzie Shavkat Rakhmonov (15-0). Może jednak UFC ma jakiś tajny plan, skoro zmienia zasady gry, dorzucając młodym i efektownie walczącym wilkom kolejne dwie rundy do pojedynku?
Zobacz także: „Zróbmy gruby hałas” – Mateusz Gamrot potwierdza walkę z Tsarukyanem!
źródło: Twitter/The MMA Media