W walce wieczoru gali Bellator 228 Gegard Mousasi pokonał Lyoto Machidę niejednogłośną decyzją sędziów.
Mousasi powrócił do klatki po porażce z rąk Rafaela Lovato. Z kolei Machida przystępował do pojedynku z serią czterech zwycięstw z rzędu. Panowie spotkali się już na gali UFC Fight Night 36 i tam lepszy, po decyzji sędziów okazał się Brazylijczyk.
Na gali w Inglewood znów pojedynek odbył się na pełnym dystansie. Mousasi odpierał ataki Machidy, który zadawał dużo kopnięć. Holender dystansował ciosami prostymi, a czasem dołożył jakąś kombinacje. W trzeciej rundzie Mousasi obalił Machidę i kontrolował z góry. Brazylijczyk próbował nawet poddać Holendra gilotyną, ale Mousasi przetrwał ostatnie 15 sekund i dotrwał do końcowego gongu. W oczach dwóch sędziów, to właśnie Mousasi wygrał ten pojedynek.
Sędziowie punktowali : 29-28, 28-29, 30-27
Zobacz także: Bellator 228 – wyniki i najlepsze akcje [WIDEO]
źródło: mmajunkie.com