Germaine de Randamie (8-3) w swoim najbliższym starciu skrzyżuje rękawice z Aspen Ladd (8-0). Ta walka szczególnie interesuje również Amandę Nunes (18-4), ponieważ wynik tego pojedynku wyłoni potencjalną pretendentkę do walki o pas dywizji koguciej, którego aktualną właścicielką jest Brazylijka.

Była przeciwniczka Nunes – De Randamie liczy na ponowną szansę zmierzenia się z mistrzynią, chociaż jak na razie w pełni skupia się na swoim najbliższym starciu:

Nie jestem w stanie skupić się na niczym poza Aspen Ladd. To byłoby z mojej strony bardzo aroganckie. Po tym wieczorze, gdy się z nią zmierzę, możecie zapytać mnie o kolejne plany, a wtedy wam odpowiem.

Mimo wszystko trudno jest ominąć temat Nunes, która w 2013 roku pokonała De Randamie już w pierwszej rundzie przez TKO. Z tego względu zawodniczka stwierdziła:

Bardzo chciałabym znów z nią zawalczyć. To byłby dla mnie zaszczyt, nawet gdyby nie była to walka o pas.

Dodała także:

Zgadzam się z tym, że jest jedną z najlepszych zawodniczek wszechczasów, ale pamiętajmy, że każdego można pokonać. Jest mistrzynią i jest na najwyższym poziomie, ale wciąż można ją pokonać.

źródło: mmajunke.com