Gilbert Burns odniósł się do swojego zbliżającego się pojedynku ze Stephenem Thompsonem na UFC 264, mówiąc, że obaj prezentują zupełnie inny styl.
Gilbert Burns (19-4) i Stephen Thompson (16-4) spotkają się w co-main evencie gali UFC 264, która odbędzie się w przyszły weekend. Jest to bardzo ważna walka w wadze do 170 funtów, ponieważ zarówno Burns jak i Thompson są notowani w pierwszej piątce tej dywizji i chcą zbliżyć się do walki o tytuł. Brazylijczyk oczywiście przegrał swoją szansę na tytuł mistrza wagi półśredniej UFC na początku tego roku, kiedy został znokautowany przez Kamaru Usmana (19-1) na UFC 258, ale Thompson nie walczył jeszcze z mistrzem i wie, że zwycięstwo nad Burnsem może zaprowadzić go tam, gdzie chce dotrzeć. Walka zapowiada się bardzo interesująco.
W rozmowie z AG Fight przed UFC 264, Burns opowiedział o swoim nadchodzącym pojedynku z Thompsonem.
Mamy zupełnie inny styl. Przez długi czas nie walczył z nikim podobnym do mnie. A ja nigdy nie walczyłem z zawodnikiem, który porusza się tak jak on. On jest niebezpieczny dla mnie, ale ja też jestem niebezpieczny dla niego.
stwierdził Burns.
Komu będziecie kibicować w walce Burns vs. Thompson?
źródło: bjpenn.com