Nate Diaz zaczepił niedawno w swoich mediach społecznościowych dwóch czołowych fighterów dywizji do 77 kg. Mowa tutaj oczywiście o Kamaru Usmanie oraz Gilbercie Burnsie, którzy zmierzą się 11 lipca na Fight Island, w Abu Dhabi. Stawką tego pojedynku ma być mistrzowski pas kategorii, w której występują. Popularny „Durinho” nie pozostał bierny w stosunku do wysłanych przez Nate’a uszczypliwości i szybko odpowiedział na jego zarzuty.
Pretendent do mistrzowskiego tytułu – Gilbert Burns błyskawicznie odniósł się do postów zamieszczonych przez fightera ze Stockton.
Look this guy 🤦🏾♂️🤦🏾♂️ @NateDiaz209 3 fights in the last 4 years! I’m going to do my 3rd fight in less than 5 months in 2020! Enough said! Just a reminder this fight will be the Champion x N1 Contender! Just do me a favor don’t blink your 👀 get your 🍿 and buy the PPV pic.twitter.com/hTtp7nKiQx
— GILBERT BURNS DURINHO (@GilbertDurinho) June 9, 2020
„Patrzcie na tego gościa. Nate, walczyłeś 3 razy w ciągu ostatnich 4 lat! Ja będę się bił w 2020 roku po raz trzeci, w mniej niż 5 miesięcy! Więcej nie trzeba dodawać! Krótkie przypomnienie, w tym starciu zmierzy się mistrz z pierwszym pretendentem! Zrób mi przysługę – nie mrugaj, weź sobie popcorn i wykup PPV.”
Brazylijczyk odwołał się także do drugiego wpisu Diaza, w którym Amerykanin prześmiewczo skomentował finanse obu sportowców. Gilbert uważa, że wszystkie pieniądze, które udało się zarobić 35-latkowi w UFC, zawdzięcza Irlandczykowi, Conorowi McGregorowi.
Another thing! U gotta say thanks to @TheNotoriousMMA his is the only reason u make money in your life Natan @NateDiaz209 pic.twitter.com/3oYWN4uLns
— GILBERT BURNS DURINHO (@GilbertDurinho) June 9, 2020
„Kolejna sprawa! Musisz podziękować Conorowi McGregorowi, bo jest jedynym powodem, przez który zarobiłeś pieniądze w swoim życiu, Nathan.”
Zobacz także: Marcin Tybura sugeruje swój występ na „Fight Island”
Źródło: Twitter