Właściciel TFL zarzucił przedstawicielom największej polskiej organizacji MMA zbyt małe zaangażowanie w rozwój. Z tego powodu, jego zdaniem, podzielą niebawem przyszłość boksu zawodowego nad Wisłą.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Za nami gala TFL 31, podczas której Cezariusz Kęsik pokonał jednogłośną decyzją sędziów Krystiana Bielskiego. Obaj panowie w przeszłości toczyli boje pod sztandarem KSW. Przed piątkowym wydarzeniem Jacek Sarna w wywiadzie dla portalu Za Ciosem przyznał, że dziwi go fakt, iż były mistrz jego federacji nie związał się z polskim hegemonem na dłużej, a winą za to obarcza jego przedstawicieli, zarzucając im brak zaangażowania w rozwój zawodników i współpracy z mniejszymi podmiotami:

Z jednej strony spoko, że u nas walczy Kęsik z Bielskim, a z drugiej strony, patrząc na Czarka Kęsika, jakie dał wojny w organizacji KSW i że taki zawodnik nie ma walk, po takich wojnach, gdzie on nie odmawiał żadnych walk, przyjmował wszystko. Miał 3 wygrane z rzędu, wziął Abusa Magomedova – zawodnika UFC, bił się z Pawlakiem, szedł na wojnę ze wszystkimi, nie kalkulował. I on nie może dostać walki na KSW, nie może się porozumieć, no to to jest zwykły bullshit. I po prostu lipa. Ten gość co zestawia zawodników, no to widać po trybunach KSW – są coraz bardziej puste. I jak nie będą współpracować z takimi organizacjami jak TFL, gdzie moi mistrzowie sprzedają po 300, 400 biletów, to hale takie, jak my robimy na nich gale, za chwilę KSW będzie miało puste, no bo jest gówniany matchmaking. Nie budują tych zawodników, nie współpracują z nikim. No to niech tak robią, stanie się to samo co z boksem. (…) Widać to po nich, że w ogóle się nie rozwijają, a nawet przeciwnie – cofają się w rozwoju. Hale coraz mniejsze, coraz bardziej puste. No, ale mówię: jak Czarek Kęsik nie walczy w KSW to nie mają 400 biletów sprzedanych i to ich powinno boleć. Bo z tego co widziałem ostatnio to zabrakło tych ludzi. I w Łodzi na walce Janikowskiego, i na ostatniej gali, gdzie w walce wieczoru puste trybuny. Słabo to wygląda. Jak przypominam sobie boks kiedyś i teraz, to podobnie ta froga wygląda.

Sytuację krótko skomentował Wojsław Rysiewski, który pełni rolę głównego matchmakera KSW. W odpowiedzi na jeden z tweetów odnoszących się do wspomnianego wywiadu:

„Zabawne że Jacek mówi o mnie per „ten gość”, a znamy się pewnie jakieś 15 lat, nawet kiedyś byłem gościem honorowym na jego gali”.

Zobacz również: Andrzej Grzebyk vs Wiktor Zalewski na XTB KSW 100

Źródło: YouTube / Za Ciosem. Fot.: Instagram / Jacek Sarna, YouTube [zrzut ekranu]