Dlaczego negocjacje dotyczące walki Pudzianowski vs. Hall trwały tak długo? Najwyraźniej chodził również o to, na jakich zasadach odbędzie się starcie.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Zasady nadchodzącej walki między Mariuszem Pudzianowskim a Eddiem Hallem na gali KSW 105 były przedmiotem intensywnych negocjacji. Brytyjski strongman zdradził kulisy rozmów, które doprowadziły do kompromisu w postaci nietypowych, 4-minutowych rund.
Eddie Hall w obszernym wywiadzie przed KSW 105 ujawnił, że Mariusz Pudzianowski postawił twarde warunki dotyczące formatu walki. Brytyjczyk pierwotnie planował walkę w formacie krótszych, 2-minutowych rund, jednak polski zawodnik nie był skłonny na takie ustępstwo.
Od pierwszego dnia zawsze mówiliśmy o dwuminutowych rundach. Potem, gdy zbliżaliśmy się coraz bardziej do finalizacji, Mariusz zasadniczo powiedział: jeśli nie będzie pięciominutowych rund, nie walczę.
zdradził Hall, opisując przebieg negocjacji.
Kompromis tylko z nazwy
Poszukiwanie „złotego środka” między propozycjami zawodników zakończyło się ustaleniem 4-minutowych rund, co według Halla nie było sprawiedliwym kompromisem.
Powiedziałem: dobra, więc jaki jest złoty środek? Jakoś spotkaliśmy się pośrodku przy czterech minutach, co wcale nie jest po środku.
stwierdził z goryczą Brytyjczyk, dodając:
To był jedyny sposób, żeby ta walka się odbyła. Nigdy nie powiedziałem ani tak, ani nie. Miało się to wydarzyć albo nie, więc powiedziałem tak.
Piekielne przygotowania
Hall otwarcie przyznaje, że przystosowanie się do dłuższych rund stanowiło dla niego ogromne wyzwanie.
Miałem sześć tygodni treningu z czterominutowymi rundami. To było piekło na ziemi. Było ciężko, ale myślę, że za kolejne cztery tygodnie będę gotowy.
wyznał Hall, który mimo trudności przygotowawczych podkreśla swoją wysoką formę fizyczną.
Jestem w dobrej formie. Ważę 160 kg, ale jestem sprawny. Mogę przepłynąć milę w 22 minuty, mogę przebiec milę w 7 minut.
zapewnia Brytyjczyk, choć dodaje realistycznie:
Ale jak mówię, gdy adrenalina wchodzi przed walką, ta kondycja może wylecieć przez okno.
Hall o wyzwaniu związanym z doświadczeniem Pudzianowskiego
Były mistrz świata strongmanów przyznaje, że ma powody do obaw przed starciem z bardziej doświadczonym Pudzianowskim.
Staję przeciwko Mariuszowi Pudzianowskiemu. Ma 26 profesjonalnych walk, pięciokrotny najsilniejszy człowiek świata. Jest to zacięty, zacięty mężczyzna. A wejść do ringu i wymienić się ciosami z mężczyzną, który stoczył 26 walk, gdy ja miałem tylko jedną…
wylicza Hall.
Mam wiele powodów do strachu. I czterominutowe rundy również, to był dla mnie trudny warunek do zaakceptowania. Ale wziąłem to na klatę i pomyślałem, trudno. On ma wszystkie zalety, czemu nie dać mu czterominutowych rund. Po prostu to zróbmy.
dodaje Brytyjczyk.
Konsultacje z mistrzami
Hall nie zamierza jednak wychodzić do walki nieprzygotowany. Konsultuje się z najlepszymi brytyjskimi zawodnikami wagi ciężkiej, w tym z Tomem Aspinallem.
Oczywiście, biorę udział w regularnym obozie przygotowawczym z Tomem Aspinallem i prowadzimy te rozmowy, co powinniśmy, a czego nie powinniśmy robić. Ale mam też świetnego trenera w domu. Jego syn jest mistrzem Europy w kickboxingu.
zaznacza Hall.
Mam dobrych trenerów w domu, mają świetne rady. I pracowaliśmy nad planami, i oczywiście byłbym głupi, żeby mówić dokładnie, jaki jest mój plan. Ale tak, w 100% konsultuję się z obozem Aspinalla.
potwierdza Brytyjczyk.
Respekt dla osiągnięć Pudzianowskiego
Pomimo trudnych negocjacji, Hall wyraża szacunek dla kariery Pudzianowskiego w MMA i jego osiągnięć.
Myślę, że Mariusz udowodnił, że jest dobrym zawodnikiem, wbrew wszystkim przeciwnościom. Wszyscy mówili, że Mariusz będzie okropny w MMA, a on udowodnił, że wszyscy się mylili. Radzi sobie bardzo dobrze.
przyznaje Hall.
Pojedynek Pudzianowski vs Hall odbędzie się 26 kwietnia podczas gali XTB KSW 105 w Gliwicach. Będzie to wyjątkowa konfrontacja dwóch byłych mistrzów świata strongman, którzy zmierzą się w formule 2×4 minuty z 90-sekundową przerwą pomiędzy rundami.