Młoda zawodniczka, trenująca w Muay Thai Millenium Rzeszów, dopiero rozpoczyna zawodową przygodę z MMA (rekord 1-0), ale ma za sobą sukcesy w Muay Thai i K1 (tytułu mistrzowskie na zawodach w Polsce i na świecie).

Przeciwniczką Hani będzie Rena Kubota (2-0), która wygrała przed czasem swoje dwie walki dla japońskiej organizacji i wyrasta tam na nową gwiazdę.

Z powodu walki na zagranicznej gali Hania musiała zrezygnować z występu na sobotniej Ladies Fight Night Fortuna Dies Natalis.

A tak pisze Rzeszowianka o swojej nadchodzącej walce w Japonii:

 

 

źródło: facebook

Poprzedni artykułNgannou vs. Arlovski na UFC on FOX 23
Następny artykułMartyna Czech vs. Laura Ciulkeviciute na gali LFN w Karpaczu
Zakochana w MMA od chwili, gdy na gali KSW 13 w 2010 r. zobaczyła Krzyśka Kułaka wjeżdżającego do Spodka wozem opancerzonym, tuż przed walką z Vitorem Nobregą. Zaskakująco szybko połapała się, że KSW to nie nazwa sportu. Każda gala MMA to dla niej święto. Podczas pojedynków swoich ulubieńców zdziera gardło na doping, a w przerwach krytycznym okiem przygląda się organizacji gali i strojom publiczności (jak każda „baba”). W zawodnikach ceni nie tylko umiejętności, ale też pierwiastek szaleństwa. Uwielbia Conora McGregora, Mirko Cro Copa oraz Daniela Omielańczuka i Janka Błachowicza. Nie wyobraża sobie MMA bez komentarzy Jurasa i jest przeszczęśliwa od czasu, gdy gale UFC emitowane są na antenie Polsatu Sport.