Ostatnia próba zakontraktowania doświadczonego zawodnika, przez największą polską organizację MMA, zakończyła się fiaskiem. Obie strony powróciły jednak do rozmów.
Marcin Held (28-9) to weteran mieszanych sztuk walki. Z usług 31-latka w przeszłości korzystały takie organizacje jak Bellator, UFC, ACA czy PFL. Nigdy nie udało mu się jednak związać z KSW, dlatego w kraju nad Wisłą Tyszanin nie dorównuje popularnością takim zawodnikom, jak Mamed Khalidov czy Michał Materla. Kilka miesięcy temu, Wojsław Rysiewski – dyrektor sportowy i matchmaker polskiego giganta przyznał, że rozmowy w sprawie angażu fightera były prowadzone ale nie zakończyły się sukcesem. Zawodnik odniósł się do tego w jednym z wywiadów:
Były rozmowy, dostałem jakąś ofertę z KSW, ale ta oferta była tak słaba, że zostawiłem ją i leży sobie, bo poczułem się trochę niedoceniony. Stwierdziłem, że człowiek tyle lat walczy, tyle lat się stara a tu dostaje policzek taką ofertą.
Następnie Rysiewski w rozmowie z naszym portalem przyznał, że wysłał ofertę dla Marcina, jednak liczył na kontrofertę i kontynuowanie tematu.
Trochę nieeleganckie było to, że ja nie dostałem odpowiedzi na tę ofertę. Dowiedziałem się o tym, że ona się Marcinowi nie podobała z internetu. (…) Moim zadaniem jest pozyskać zawodnika jak najtaniej dla firmy. Zadaniem zawodnika jest uzyskać jak najlepsze warunki dla siebie.
Zobacz także: Leśko przywita Kuberskiego w klatce na XTB KSW 88
Kilka dni temu Marcin zdradził, że negocjacje z KSW zostały wznowione, a ich przebieg stoi na zupełnie innym poziomie niż wcześniej. Czy jest zatem większa szansa na pojedynek Helda w Polsce? Rysiewski w środę, w programie Oktagon Live potwierdził tę informację i przyznał, że pałeczkę w tej sprawie przejął inny matchmaker organizacji – Alan Murphy.
Autor: Adrian Gawłowski
Źródło: myMMA.pl, Kanał Sportowy/Oktagon Live, materiały własne, fot. Instagram/Marcin Held