Mimo, że Henry Cejudo jest na sportowej emeryturze, to nie daje o sobie zapomnieć. Były mistrz dwóch kategorii wagowych UFC niedawno wyraził swoje zainteresowanie starciem z Alexandrem Volkanovskim oraz pojedynkiem na zasadach bokserskich z Ryanem Garcią, a teraz kusi trzecim starciem z jednym z najlepszych zawodników MMA wszech czasów.
What if? #TripleC pic.twitter.com/z5T0go1a3U
— Henry Cejudo (@HenryCejudo) July 7, 2020
„A co jeśli? #TripleC”
Obaj zawodnicy mierzyli się ze sobą dwa razy. Pierwsze starcie odbyło się w kwietniu 2016 roku, kiedy to Demetrious Johnson już w pierwszej rundzie znokautował swojego oponenta i tym samym obronił pas wagi muszej. Do rewanżu doszło na gali UFC 227, gdzie po pięciu rundach sędziowie niejednogłośnie orzekli zwycięstwo Cejudo, który został nowym mistrzem kategorii do 125 funtów.
„Mighty Mouse” po tamtej przegranej podpisał kontrakt z organizacją ONE Championship, pod szyldem której obecnie toczy swoje pojedynki. 33–latek jest aktualnie na fali trzech zwycięstw z rzędu.
Zaś „Triple C” od ostatniego starcia z Demetriousem pokonał TJ’a Dillashawa, Marlona Moraesa (zdobył pas wagi koguciej) i ostatnio Dominicka Cruza. Po majowym zwycięstwie dość niespodziewanie ogłosił, że przechodzi na sportową emeryturę.
Potencjalna trylogia Cejudo i Johnsona na pewno byłaby wielkim wydarzeniem w świecie MMA. Trzeba zadać sobie jednak pytanie, na ile realny jest ten trzeci pojedynek.
Zobacz także: Gilbert Burns: „Jeśli Masvidal wygra, to nasza dywizja zamieni się w cyrk”
Źródła: BJPENN, Twitter