W miniony weekend na UFC on ESPN+27 w Norfolk doszło do pojedynku na szczycie wagi muszej pomiędzy Josephem Benavidezem (28-6) a Deivesonem Figueiredo (18-1). Przez techniczny nokaut w 2 rundzie zwyciężył Brazylijczyk.

Jednak pas mistrzowski, który był stawką w tej walce, pozostaje zwakowany z powodu niewypełnienia wymaganego limitu wagowego przez Figueiredo.

Były mistrz w tej kategorii wagowej Henry Cejudo na Twitterze zapowiedział powrót do tej dywizji.

„Dana White, sprawmy, żeby kategoria musza znów była wspaniała. Wracam  po ich głowy. Na zawsze Triple C.”

Tę informację potwierdził również jego menadżer, który oznajmił, że Cejudo po swoim najbliższym pojedynku powróci do kategorii  57 kg.

„Henry Cejudo będzie bronił swojego pasa w dywizji do 57 kilogramów po walce z Aldo.”

Amerykanin w swojej bogatej sportowej karierze zdobył złoty medal na igrzyskach olimpijskich w Pekinie. Obecnie jest posiadaczem pasa w kategorii koguciej. Swoje trofeum w wadze muszej zwakował w 2019 roku. W ostatnim boju na UFC 238 pokonał przez TKO Marlona Moraesa (23-6-1). Prawdopodobnie wystąpi on na UFC 250 w Brazylii, gdzie jego rywalem ma być legendarny Jose Aldo (28-6).

źródło: bjpenn.com, Twitter