Wielu kibiców mieszanych sztuk walki Iona Cutelabę (14-3) może kojarzyć z dość oryginalnych ważeń przed walkami. Zawodnik dywizji półciężkiej wielokrotnie wychodził na wagę pomalowany na zielono jako Hulk.
Nie można mu więc odmówić pomysłowości i zmysłu do marketingu, a jak sam przyznaje, ma jeszcze wiele pomysłów, które chciałby zaprezentować swoim fanom, oczywiście o ile UFC wyrazi na nie zgodę:
Niestety bardzo często czuję, że nie mogę do końca wyrażać siebie jako zawodnik. Zawsze chcę robić prawdziwe widowisko, ale nie jestem w stanie robić tego, tak jakbym to sobie wyobrażał na ważeniach, albo gdy chcę siebie wypromować w taki sposób, jaki mi się podoba. Mam nadzieję, że następnym razem dostanę na to pozwolenie.
Możliwe, że swoją pomysłowość będzie mógł zaprezentować już 19 stycznia na UFC on ESPN, gdzie skrzyżuje rękawice z Gloverem Teixeirą (27-7). Wiele par oczu będzie wtedy zwrócone na Cutelabę, dlatego można sądzić, że UFC planuje dać mu wolną rękę, by zawodnik w końcu mógł dać upust swojej kreatywności.
Cutelaba ma na siebie bardzo dużo pomysłów i widać, że nie boi się żadnych wyzwań, ponieważ jeszcze w lipcu rzucił wyzwanie samemu Danielowi Cormierowi (22-1). Zawodnik nie ukrywa, że ma duże aspiracje, jego celem jest m.in. zostanie podwójnym mistrzem UFC, właśnie jak „DC”.
Zapewniam was, że jeśli „DC” weźmie walkę ze mną, będzie się modlił, żeby tylko to starcie jak najszybciej się skończyło, ponieważ nie będę miał dla niego litości. On wie, że będę w przyszłości dla niego problemem, moja siła będzie dla niego za duża, a dodatkowo jestem o wiele młodszy, dlatego trudno mu będzie ze mną wygrać. Szczerze, nie ma teraz nikogo, kto dałby radę mnie pokonać.
Cutelaba obiecał również, że zostanie kolejną gwiazdą UFC w tej dywizji, a zaangażowania mu nie brakuje. Zanim jednak to nastąpi, czeka go z pewnością jeszcze kilka walk.
źródło: mmafighting.com