Islam Makhachev po zdobyciu mistrzostwa UFC wagi półśredniej na UFC 322 stał się głównym celem dla młodych wilków dywizji. Rosjanin nie tylko ich nie unika, ale sam prowokuje – twierdząc, że kolejne obrony pasa będą dla niego „łatwe”. Już teraz odpowiada na zaczepki Ilii Topurii i Michaela Moralesa.

Po efektownym debiucie w wadze półśredniej Islam Makhachev odzyskał status mistrza, pokonując Jacka Dellę Maddalenę podczas gali w Madison Square Garden. UFC 322 okazało się pokazem mocy dywizji – brutalne nokauty Michaela Moralesa i Carlosa Pratesa tylko podkręciły atmosferę wokół najbliższych pretendentów.

Na konferencji po walce Makhachev jasno wskazał, że nie wybiera konkretnych nazwisk – chce każdego.

Każdego.

– powiedział zapytany, z kim najchętniej zawalczyłby jako pierwszy.

To teraz najbardziej konkurencyjna dywizja. Wielu młodych gości walczyło dziś, w przyszłym tygodniu Belal i Garry. Jest Kamaru, Topuria… wszyscy chcą mojego pasa. Nie oddam go. Pracuję tak ciężko, żeby być podwójnym mistrzem. W tej wadze nie muszę zbijać tyle wagi i będę bronił pasa wiele, wiele razy.

Najostrzej uderzył jednak aktualny mistrz wagi lekkiej, Ilia Topuria, który skrytykował przebieg walki wieczoru, nazywając Dellę Maddalenę „rozczarowującym mistrzem”, a Makhacheva – „najnudniejszą rzeczą w tym sporcie”.

Makhachev nie odpowiedział Topurii bezpośrednio, ale stanął w obronie własnej dominacji.

Nie mam żadnych urazów, jestem gotowy.

– podkreślił.

Kto następny? Zróbmy to, a ja to zrobię łatwo. Jack to jeden z najlepszych w tej grze, bardzo trudny rywal, dlatego przygotowywałem się tak mocno, żeby to było łatwe. Próbowałem duszenia, próbowałem kimury, ale świetnie się bronił. To wygląda łatwo, bo ciężko trenuję.

W kolejce ustawiają się też Morales i Prates – obaj po efektownych nokautach na UFC 322. Prates uśpił byłego mistrza Leona Edwardsa jednym ciosem, a niepokonany Morales w pierwszej rundzie rozbił Seana Brady’ego.

Makhachev uważnie ich obserwował.

Widziałem obie walki.

– powiedział.

Prates znokautował byłego mistrza, czysto. Obaj są bardzo dobrzy, twardzi, młodzi. Jestem zaskoczony, że ten gość [Prates], który pali cały dzień, pokonał byłego mistrza.

Morales z kolei zastanawiał się, skąd u Makhacheva przekonanie, że tak łatwo go obali.
Zapytany o te słowa, Islam tylko się uśmiechnął.

Każdy mówi to samo: ‘znokautuję Islama’.

– odparł.

Jeśli będę stał, to mogą mnie znokautować. Ale spróbuję raz, drugi, trzeci… on będzie bronił, a ja i tak pójdę dalej. W tej wadze nikt nie zatrzyma mojego zapasów.

Zobacz takżeUFC 322 – wyniki. Makhachev nowym mistrzem wagi półśredniej

źródło: konferencja prasowa po UFC 322