Israel Adesanya chce walczyć z Alexem Pereirą, nawet jeśli Brazylijczyk nie będzie mistrzem UFC w wadze średniej.

Israel Adesanya (23-2) na gali UFC 281 przegrał z Alexem Pereirą (7-1) przez TKO w piątej rundzie i tym samym stracił pas mistrzowski UFC w kategorii średniej. Ta porażka oznaczała jego trzecią przegraną z Brazylijczykiem, ponieważ dwukrotnie przegrał z „Poatanem” w kickboxingu.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Po tej walce Adesanya wyznał, iż chce teraz uporać się ze swoimi problemami zdrowotnymi, w związku z tym, natychmiastowy rewanż może nie być możliwy. Więc, jeśli Pereira weźmie walkę w międzyczasie i przegra, Israel twierdzi, że nadal będzie chciał tej walki, nawet jeśli Brazylijczyk nie będzie już mistrzem.

Nadal będę z nim walczył. Jeśli miałby walczyć z kimś innym i stracić pas, nadal będę z nim walczył. Mam nadzieję, że będzie mistrzem, ale mówię tylko, że hipotetycznie, nadal będę z nim walczył. Jestem szalony, bracie. Mogę go pokonać. Wiem, że mogę go pokonać. Widziałeś, że mogę go pokonać. On po prostu – nie powiem, że ma szczęście, piepr*yc szczęście – on po prostu dobrze zawalczył. Dobry plan gry. Jest dobrym zawodnikiem, ale wiem, że jestem w stanie go pokonać…to moje ego, może. Jasne. Ale wolno mi. Po prostu wierzę, że jestem lepszy.

stwierdził Adesanya.

Jak na razie Israel Adesanya leczy się z kontuzji i nie ma pewności, kiedy znów będzie walczył. Daje jednak jasno do zrozumienia, że przy następnej walce będzie chciał walczyć z Alexem Pereirą.

źródło: The MMA Hour

Materiał powstał we współpracy z partnerem