W lutym na UFC 234 Israel Adesanya (16-0) zaliczył jeden z ważniejszych sukcesów w karierze, pokonują legendę UFC – Andersona Silvę (34-9). Jak się jednak okazało, nie wszyscy byli pod wrażeniem jego wygranej.
Robert Whittaker (20-4) – obecny mistrz dywizji średniej, uważa, że zwycięstwo nie należało się Adesanyi, a jego przeciwnikowi i zastrzega, że najwyraźniej Nigeryjczyk przecenia swoje umiejętności. Na odpowiedź nie musiał długo czekać:
Nie rozmyślam nad takimi komentarzami. Zresztą nie mają one na mnie żadnego wpływu. On sądzi, że nie jestem tak dobry, jak sam myślę, że jestem. Udowodnię mu, że jestem nawet lepszy, niż sam myślę, że jestem. Więc niech sobie mówią. Oni wszyscy mają tyle do powiedzenia, zanim stają ze mną twarzą w twarz.
źródło: bjpenn.com