Dyrektor sportowy KSW nie pozostawił bez odpowiedzi krytyki byłego sędziego organizacji. Wojsław Rysiewski odniósł się do wywiadu Piotra Jarosza, rzucając mu wyzwanie dotyczące zaprezentowania konkretnych zarzutów.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Po wywiadzie Piotra Jarosza dla „Szalonego Reportera”, w którym były sędzia oskarżył KSW o złamanie niezależności sędziowskiej, głos zabrał dyrektor sportowy organizacji Wojsław Rysiewski. W programie „Klatka po klatce” stanowczo odpowiedział na zarzuty.
Rysiewski nie ukrywał zdziwienia słowami Jarosza.
Zastanawiam się, o co konkretnie chodzi. Trudno się odnieść, bo jeżeli to dotyczy Piotrka i jego sytuacji w KSW, to wydaje mi się, że rozmawialiśmy o tym już kilka razy. Tak jak Piotrek sobie wybiera sędziów, z którymi sędziuje na galach, których on organizuje sędziów, to takie samo prawo ma każdy inny organizator czy każdy inny sędzia główny.
powiedział dyrektor.
Odnosząc się do cytowanego przez prowadzącego stwierdzenia Jarosza o złamaniu niezależności sędziowskiej: [„Niezależność sędziowska została złamana przez organizatora poprzez wkraczanie w sędziowskie aspekty”] Rysiewski postawił jasne warunki.
Wydaje mi się, że Piotrek ma tu na myśli coś innego. Natomiast jak jest taki odważny i chce u takiego znamienitego reportera rozmawiać na tematy związane z KSW, to niech powie coś więcej. Wtedy chętnie się do tego odniosę.
zadeklarował.
Dyrektor sportowy skomentował też zarzut o wywieranie presji na sędziach.
Na całym świecie organizatorzy wywierają presję na sędziach, żeby sędziowali dobrze, żeby wykonywali swoją pracę tak, żeby krytyka nie spadała na organizatora.
tłumaczył.
Jako przykłady podał działania UFC i Dany White’a wobec sędziów oraz skrajne przypadki z organizacji ACA, gdzie Mairbeck Khasiev zwalniał arbitrów w trakcie gali.
To raczej się u nas nigdy nie wydarzyło. Tak, wywieramy presję na sędziach, żeby wykonywali swoją pracę jak najlepiej. Jest to chyba oczywiste i sędziowie, którzy sobie z tym nie radzą, wypadają.
podkreślił.
Mimo napiętej atmosfery Rysiewski nie kwestionuje umiejętności Jarosza.
Akurat w przypadku Piotrka nie mogę tutaj powiedzieć, że on w jakiś sposób zawalił jakieś kwestie sędziowskie, natomiast jest to całkowicie normalne. Oczekujemy, tak jak w każdej dziedzinie, jak najwyższego profesjonalizmu.
przyznał.
Na koniec dyrektor KSW zadeklarował otwartość na rozmowę:
Jakby to były jeszcze jakieś konkretne zarzuty. Ja chętnie podyskutuję z Piotrkiem. Uwierz mi, że nie mam z tym problemu. W ogóle sprawy sędziowskie to jest coś, co jest mi bardzo bliskie, bo z tego środowiska się wywodzę. To był przez długi czas element mojego życia, funkcjonowania, jeżdżenia na gale.
podkreślił.
źródło: YouTube/Klatka po klatce