Na gali Eagles Fighting Championship w Mołdawii Jakub Wikłacz (9-2-1) odniósł kolejne zwycięstwo, poddają przeciwnika już w pierwszej rundzie.
Gala Eagles Fighting Championship odbyła się wczoraj w Kiszyniowie w Mołdawii. Jakub Wikłacz walczył na karcie głównej z Gheorghe Lupu (5-6). Już w pierwszej rundzie Polak poddał swojego rywala trójkątem nogami i mógł świętować piątą wygraną z rzędu w swojej karierze.
Wikłacz miał w ostatnim czasie sporego pecha w kwestii występów. Najpierw, z powodu kontuzji musiał wycofać się z walki o pas wagi koguciej Cage Warrior, którą 29 września ubiegłego roku miał stoczyć z Jackiem Shorem, a następnie – również z powodów zdrowotnych – nie zawalczył z Patrykiem Surdynem o tytuł i szablę mistrza w organizacji Armia Fight Night.
Przy okazji przypominamy nasz ostatni wywiad z Jakubem: