Brazylijski zawodnik zakończył wielotygodniową wymianę słowną spektakularnym poddaniem podczas gali UFC 314 w Miami.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Jean Silva udowodnił, że nie tylko potrafi mówić, ale także walczyć. Brazylijczyk, który przez tygodnie zapewniał, że „dźwiga ciężar gali UFC 314 na swoich barkach”, pokonał Bryce’a Mitchella w spektakularny sposób, poddając go w drugiej rundzie „ninja choke”.
Teraz jestem pewien, że jestem bohaterem ludu.
powiedział Silva podczas konferencji pomeczowej.
Jeśli potrzebowali bohatera, Jean 'The Lord’ Silva jest tutaj.
Pojedynek wzbudzał ogromne emocje ze względu na kontrowersyjne wypowiedzi Mitchella na temat Adolfa Hitlera w jego podcaście. Silva, podobnie jak większość słuchaczy, stanowczo się im sprzeciwił, choć podczas konferencji prasowej wolał wyśmiewać „płaskoziemskie” teorie Amerykanina, przynosząc na nią globus.
Sposób, w jaki Silva wygrał walkę, zaskoczył nawet jego największych zwolenników. Mitchell, posiadacz czarnego pasa w brazylijskim jiu-jitsu, został poddany dopiero po raz drugi w karierze.
Posłuchajcie, ja wygrywam przez poddanie? Ktokolwiek na mnie postawił, czas się podzielić. Jeśli obstawiłeś mnie, włóż część do mojej kieszeni. Też chcę zarobić trochę pieniędzy. Obstawiłeś mnie? Naprawdę nie wiedziałem tego. Ludzie najwyraźniej myślą, że nie jestem dobry w jiu-jitsu czy zapasach. To szalone, bo jestem Brazylijczykiem.
żartował Silva.
Zwycięstwo pozwoliło Silvie podtrzymać imponującą passę niepokonania w UFC, dołączając do sukcesów pozostałych zawodników z jego teamu Fighting Nerds, w tym Caio Borralho, Carlosa Pratesa i MauricioRuffy’ego oraz ostatnio trenującego tam Michała Oleksiejczuka. Mimo że Silva i jego koledzy regularnie zwracają na siebie uwagę, Brazylijczyk twierdzi, że najlepsze dopiero przed nimi.
Mieliśmy wiele różnych dróg do zwycięstwa.
powiedział Silva.
Niektóre wiązały się z nokautami. Inne z poddaniami. Niektóre faktycznie wiązały się z przyjęciem obrażeń. Ale nie było to interesujące, ponieważ mieliśmy wszystkie te różne ścieżki do zwycięstwa. Byliśmy bardzo szczęśliwi, że mogliśmy je wszystkie połączyć i sprawić, by to zadziałało. Jeśli na to spojrzysz, teraz to ja. Masz mnie, potem Ruffy’ego, potem Pratesa, a Prates i ja znowu, a Prates nadchodzi. Więc przyzwyczajcie się do tego. Przyzwyczajcie się do tego. To się dzieje.
zapowiedział.
źródło: konferencja prasowa UFC 314 | foto: ufc.com