Jessica Andrade(15-5) która coraz śmielej poczyna sobie w oktagonie UFC ma jeden cel, walka o mistrzostwo kategorii słomkowej. Brazylijka jest obecnie notowana na piątym miejscu w oficjalnym rankingu UFC.
Po przenosinach do kategorii słomkowej Jessica Andrade jest zupełnie inną zawodniczką o czym świadczą dwie efektowne wygrane nad Jessicą Penne i Joanne Calderwood. Podczas gali UFC Fight Night 95 w Brazylii była gościem specjalnym całego wydarzenia i odpowiadała na pytania fanów podczas sesji Q&A gdzie w mocnych słowach wypowiadała się o obecnej mistrzyni wagi słomkowej, Joannie Jędrzejczyk.
Słabym punktem Joanny jest Jessica Andrade. W ostatniej walce z Gadelhą możemy zobaczyć że Joanna ma słabą szczękę. Inne dziewczyny boją się z nią walczyć, ja się nie boje, wyjdę i ją znokautuję.
Jak doskonale wiemy nasza mistrzyni najbliższą walkę stoczy z Karoliną Kowalkiewicz podczas UFC 205 w Nowym Jorku i do ewentualnego starcia z Brazylijką może dojść dopiero w przyszłym roku, sama Andrade planuje stoczyć jeszcze jedną walkę przed pojedynkiem o tytuł.
Joanna jest wielkim sportowcem ale jej siła ciosu jest słaba. Zrobię solidny obóz aby być dobrze przygotowana, chce być gotowa na pięć rund gdy nadejdzie czas.
Brazylijka zapytana o taktykę na walkę z Jędrzejczyk, odpowiedziała
Mam dobre kardio, nie pokazałam tego w ostatnich walkach bo skończyły się w pierwszych rundach. Strategia jest taka aby bić się z nią w stójce, Joanna poczuję moją pięść. Zamierzam ją znokautować i przywieść pas do Brazylii.
foto: Facebook/jessicammapro