Jorge Masvidal ciągle nie odpuszcza. W filmiku zamieszonym na swoim kanale YouTube, „Gamebred” wyjaśnia, że jeśli chodzi o kwestie pieniężne, to tak naprawdę nie musi już podejmować żadnej walki. Chce to jednak nadal robić, ponieważ uwielbia ten sport, aczkolwiek zapowiedział, iż jeśli nie zostanie odpowiednio wynagrodzony – możliwe, że już nie zobaczymy go w oktagonie.
Jeśli nie chcą mi płacić tyle, ile jestem warty – spoko. I tak już jestem ustawiony na całe życie. Nie muszę walczyć, ale chcę, bo to kocham. Robię to już od 17 lat i serio nie muszę się już k*rwa bić. Uwielbiam to robić, ale za każdym j*banym razem chcę otrzymywać dobrą wypłatę. Może to być Nate, lub ktokolwiek inny. Po prostu dajcie mi tyle, ile jestem k*rwa wart. Oczywiście chciałbym walczyć z Diazem, bo ostatnim razem nie poszło tak, jak to sobie wyobraziłem i nie udało mi się go znokautować.
Zawodnicy spotkali się ze sobą w klatce, w ramach gali z numerem 244. Oczywiście zwycięsko z tego starcia wyszedł Masvidal, jednak fighterzy ciągle nie szczędzą sobie gorzkich słów i często wdają się w medialne przepychanki. Jedno jest pewne – rewanżowe starcie, z pewnością dostarczyłoby ogromnych emocji.
Zobacz także: Sean O’Malley chętny na pojedynek z Marlonem Verą, „Chito” odpowiada
Źródło: YouTube/Jorge Masvidal