Jiri Prochazka zadebiutował w UFC na gali z numerem 251, gdzie w spektakularny sposób znokautował czołowego zawodnika wagi półciężkiej, Volkana Oezdemira. Dzięki temu, Czech znalazł się w pierwszej dziesiątce rankingu i pokazał, że trzeba się z nim liczyć.
Ostatnio były mistrz organizacji RIZIN FF, w wywiadzie dla MMA Junkie, oznajmił, że swój następny pojedynek chce stoczyć jesienią.
Myślę, że październik będzie dobrym miesiącem na pojedynek. Chcę walczyć w październiku bądź w listopadzie.
powiedział „Denisa”, po czym dodał:
Nie obchodzi mnie, z kim teraz zawalczę. W wadze półciężkiej każdy gość ma dobry styl. Chcę tylko dążyć do pasa mistrzowskiego, więc nie obchodzi mnie, kogo mi dadzą. Chciałbym wyłącznie zaprezentować swoje umiejętności, siłę i technikę.
Prochazka zabrał również głos w sprawie aktualnego mistrza kategorii do 205 funtów, Jona Jonesa.
Myślę, że Jon Jones musi być bardzo zmęczony bronieniem tytułu. W dalszym ciągu jest mistrzem, więc nie wiem, jaka jest jego motywacja. Może jestem już na takim poziomie, żeby mierzyć się z czołówką, ale uczę się z walki na walkę. Muszę stoczyć jeszcze jeden lub dwa pojedynki, wtedy poczuje się bardziej komfortowo w UFC i wszystko pójdzie zgodnie z planem.
Zobacz także: Khabib Nurmagomedov nie będzie przygotowywał się w AKA do walki z Justinem Gaethje
Źródło: MMA Junkie