W cytowanym już przez nas artykule Flocombat.com Joanna Jędrzejczyk wypowiedziała się także na temat ewentualnego pojedynku rewanżowego z Karoliną Kowalkiewicz.

Mistrzyni przyznała, że obejrzała całą walkę z Madison Square Garden dopiero niedawno, ponad dwa miesiące po tym, jak obroniła pas w starciu z zawodniczką łódzkiego Shark Top Team i stwierdziła:

Jestem dla siebie bardzo surowa, każdego dnia. Ale po tej walce jestem szczęśliwa. To był bardzo dobry pojedynek. Nie wiem, dlaczego ludzie ciągle mnie pytają o rematch z Karoliną. Przecież wygrałam zdecydowanie.

W wywiadach przed pamiętną galą w Nowym Jorku, Dana White i były już matchmaker UFC – Joe Silva, powtarzali, że to Joanna nalegała na walkę z Kowalkiewicz, aby móc udowodnić fanom, kto jest najlepszą wojowniczką w Polsce. Tymczasem Jędrzejczyk podkreślała w swoich wypowiedziach, że wie, kim jest i nie musi udowadniać tego, iż w swojej ojczyźnie jest numerem jeden:

Wiem, że jestem najlepsza na świecie. To miałam zamiar udowodnić i tak też się stało.

Stawiłam czoło Karolinie w mojej ostatniej walce, ale dziś to już przeszłość. Teraz patrzę w przód i nie zawracam sobie już nią głowy. Sądzę, że pokazałam, iż Karolina jest daleko w tyle za mną. Ok, jest twarda i to była dobra walka, ale dajcie spokój – była między nami duża różnica. Uderzenia, kopnięcia. Dobrze, była niebezpieczna przez chwilę w czwartej rundzie, ale to potrwało może ze 30 sekund i to wszystko. Nie była w stanie zrobić nic więcej.

Zapytana o walkę w Polsce, Joasia poinformowała (o czym pisaliśmy TUTAJ), że raczej nie odbędzie się żadna gala UFC w naszym kraju w ciągu najbliższych 6 miesięcy. Jeśli jednak zostanie zorganizowana później, to oczywiście Joanna będzie chciała tu zawalczyć, ale nie z Karoliną, gdyż jej zdaniem, po tak jednoznacznie przegranym przez Łodziankę starciu, nie może ona liczyć na szybki rewanż:

Ona nie zasługuje na ponowną szansę walki o pas w ciągu następnych długich miesięcy.

 

źródło: Flocombat.com