Joe Rogan nie owija w bawełnę. Legendarny komentator UFC w ostrych słowach podważył status Maxa Hollowaya jako „największego twardziela” w organizacji, wskazując, że prawdziwym BMF jest ktoś inny.

Podczas najnowszego odcinka The Joe Rogan Experience popularny komentator odniósł się do dyskusji wokół pasa BMF, który symbolicznie trafia do najbardziej nieustępliwego i widowiskowego zawodnika UFC.

Rogan przyznał, że choć Max Holloway zdobył pas po brutalnym nokaucie na Justinie Gaethje i obronił go w walce z Dustin Poirierem, to jego zdaniem „Blessed” nie jest prawdziwym uosobieniem idei tego tytułu.

Alex [Pereira – przyp. red.] nadal jest mistrzem kategorii półciężkiej. Zróbmy walkę w umówionym limicie, niech to będzie edycja „Bad Motherf*cker upper”. Masz pas dla 155-funtowców, ale kto jest prawdziwym BMF? Myślisz, że którykolwiek z nich pokona Alexa Pereirę? Myślisz, że Max Holloway przetrwałby z Alexem Pereirą? Nie! Zamknij się, jeśli tak twierdzisz. To on jest tym prawdziwym twardzielem.

– stwierdził Rogan.

Choć trudno nie przyznać Roganowi racji, że Pereira bije się z dużo większymi rywalami, jego argument wywołał dyskusję wśród fanów.

Wielu zwraca uwagę, że idea BMF nie polega na rozmiarze czy sile fizycznej, lecz na stylu walki i sercu do bitki – a w tym Holloway od lat jest symbolem nieustępliwości.

Zobacz takżeJoe Rogan: „Jon Jones kontra Alex Pereira to największa walka w historii ludzkości”

źródło: The Joe Rogan Experience (Spotify) | foto: Zuffa LLC / Getty Images