Niedawno informowaliśmy Was o bardzo intratnym kontrakcie komentatora UFC Joe Rogana z serwisem streamingowym Spotify, na mocy którego niebawem słynny podcast „Joe Rogan Experience” będzie można usłyszeć jedynie na tej platformie. Gwiazdor zaskoczył wszystkich swoją decyzją, obudził wiele skrajnych opinii w środowisku swoich fanów, ale zbyt dużo na ten temat nie powiedział. Przyszła pora na pierwsze wyjaśnienia, jednak wciąż dokładna kwota transferu pozostanie nieznana.
Więcej na temat tego bajecznego kontraktu prowadzący zdradził w rozmowie z The New York Times. Mimo wszystko nie zdecydował się mówić o wartości umowy, którą jednak The Wall Street Journal oszacował na ponad 100 mln dol.
Czułbym się obrzydliwie [omawiając warunki umowy]. Zwłaszcza teraz, kiedy ludzie nie mogą pracować.
Działający od 2009 r. program będzie obecny na Spotify co najmniej przez najbliższych kilka lat. Co miesiąc podcastu kontrowersyjnego Rogana słucha 190 mln użytkowników! Kanał, na którym można wciąż jeszcze zobaczyć i odsłuchać dotychczasowe programy – PowerfulJRE – zebrał już blisko 8,5 mln subskrypcji. Jest jeszcze kanał ze skrótami podcastu – JRE Clips – który śledzi ponad 4,5 mln subskrybentów. Niebawem Rogan dojdzie do liczby 1500 odcinków! To prawdziwe medialne imperium, podcast numer 1 na świecie, zbudowany od podstaw przez jedną osobę, bez udziału dużych grup medialnych.
Jak showman osiągnął tak ogromny sukces? Przede wszystkim dzięki temu, że nie przebiera w słowach, nie gryzie się w język i zawsze chętnie forsuje swoje i gości idee. Swój podcast oparł na swobodnym myśleniu. W przeciwieństwie do konkretnych opcji politycznych Rogan może wziąć na tapetę dowolny problem i przeanalizować go bez żadnego głębszego planu, nie oglądając się na opinie i reakcje przeciwnego obozu.
Czy to dobrze, czy źle w podcastingu otrzymujesz tę bardzo czystą, indywidualną perspektywę. W moim show to moja opinia i opinia gości. I tyle. W sieci to zbiorowa koncepcja grupy fokusowej na temat tego, co ludzie będą lubić, a czego nie. Nie ma w tym nic dzikiego. Nie ma nic, co by cię zaogniło.
Rogan zdradził, że ważnym powodem jego przejścia pod skrzydła Spotify była polityka YouTube, który ograniczał i demonetyzował jego treści.
YouTube i Twitter są czymś znacznie większym niż firmy społecznościowe. Jest naprawdę dobry powód, że one powinny być jak obiekt użyteczności publicznej… To, co czyni społeczność lepszą dzisiaj niż setki lat temu, to nie tylko nasz dobrobyt. To ewolucja pomysłów. Wszystko, co chce ograniczyć dyskusję, jest niebezpieczne dla ewolucji pomysłów.
Idąc za tą argumentacją, Rogan zapewnia, że będzie to dokładnie takie same show, z tymi samymi ludźmi, a jedyną różnicą będzie platforma, co by jednak nie mówić – nie jest to mała różnica. Dalej treści nie będą przechodzić przez niczyj „filtr”, a za to przecież wielu odbiorców pokochało ten podcast. Autor chce przez to zasygnalizować, że „nie sprzedał się”, potocznie mówiąc. Prawdopodobnie ten transfer nie wpłynie na jego rolę jako komentatora przy transmisji gal UFC w systemie pay-per-view w Ameryce Północnej, jednak nie zostało to jeszcze oficjalnie potwierdzone.
Zobacz także: Samoizolacja i dystans społeczny – nowe zasady dla walczących na galach UFC w Las Vegas
Źródła: www.mmajunkie.usatoday.com, www.bjpenn.com, www.nytimes.com, www.wsj.com