Joe Rogan nigdy nie unika kontrowersji, ale tym razem poszedł o krok dalej. Ikona UFC zaproponowała, by w MMA zalegalizować uderzenia w tył głowy – ciosy, które od lat uznawane są za… wyjątkowo niebezpieczne.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Podczas rozmowy z Jorge Masvidalem w swoim podcaście, Joe Rogan otwarcie zakwestionował jeden z kluczowych zakazów w MMA.
Nie wiem, czy powinniśmy w ogóle zabraniać ciosów w tył głowy. To nie ma dla mnie sensu, powinny być legalne.
– powiedział 57-latek.
Rogan odniósł się także do argumentów naukowców, którzy ostrzegają przed skutkami takich uderzeń.
Jeśli zapytasz neurologów, powiedzą ci, że to wyjątkowo wrażliwy obszar… Ale czy skroń nie jest? Czy oczy nie są? Wszystko jest wrażliwe.
– dodał.
Gdyby pomysł Rogana wszedł w życie, jednym z największych beneficjentów mógłby być Michael Chandler. Amerykanin już wcześniej spotykał się z zarzutami, że w walce z Charlesem Oliveirą uderzał w tył głowy.
To nie pierwsza szokująca propozycja Rogana. Wcześniej sugerował m.in. walki bez rękawic, legalizację uderzeń głową oraz zmianę zasad dotyczących pozycji w parterze. Czy tym razem ktoś potraktuje jego pomysł poważnie?
