Szczęka Johna Linekera została złamana w trakcie walki z TJ Dillashawem podczas walki na gali UFC 207 w Las Vegas.
Ciężkoręki John Lineker nie był w stanie zagrozić Dillashawowi, który zdominował walkę i wygrał jednogłośną decyzją. Dwóch sędziów zapunktowało 30-26, dając drugą rundę 10-8 dla byłego mistrza.
W rozmowie z MMAFighting, Lineker zdradził historię wysokiego kopnięcia TJa na jego głowę, które w efekcie złamało szczękę:
Poczułem trzask. Nie zamroczyło mnie, nie kręciło mi się w głowie, był tylko trzask. Pomyślałem sobie „to tylko kopnięcie, żadne problem”, ale w drugiej rundzie zacząłem odczuwać duży ból. W trzeciej było jeszcze gorzej, szczególnie, gdy zacząłem inkasować jego uderzenia.
Podczas badać lekarskich po walce Lineker nie odczuwał bólu, wszystko zmieniło się, gdy chciał coś zjeść:
Wyszedłem z klatki i rozmawiałem z lekarzami, wszystko było normalne, jak zawsze. Mogłem ruszać moją szczęką, więc puścili mnie i miałem dać znać, jeżeli bym coś czuł. Kiedy poszedłem do innego pokoju, żeby coś zjeść i obejrzeć pozostałe walki, poczułem ból, który nie ustawał.
Komisja Stanu Nevada zawiesiła Linekera na sześć miesięcy. Teraz, przez dwa tygodnie, John będzie musiał jeść papkę jedzeniową z powodu kontuzji. Porażka z TJ Dillahsawem była pierwszą od czasu UFC 196 i walką z Alim Bagautinovem.
Foto: