Pierwszy taki wywiad od The One dla polskiego portalu MMA! Rywal Borysa Mańkowskiego w walce o pas mistrzowski KSW w wadze półśredniej, John Maguire, czuje się świetnie przed pojedynkiem z aktualnym dominatorem i jest niesamowicie pewny siebie.

John,
pozwól, że przywitam Cię w imieniu czytelników naszego portalu. Niektórzy z nich znają Cię z UFC, ale dla większości jesteś osobą nową. Chcielibyśmy Cię zatem przedstawić polskim fanom MMA i zadać kilka pytań przed nadchodzącym starciem z Borysem Mańkowskim na gali KSW 37 Circus of Pain.
Jesteś Cyganem i z tego co mi wiadomo, podobnie jak Twoi pobratymcy, żyjesz w kamperze. Mieszkałeś kiedyś w standardowym domu? Dlaczego wolisz kampery?

Heh, to właściwie nie jest kamper ale dom na kółkach. I nie, nigdy nie zamieszkałbym w domu zamiast w przyczepie, bo taki jest właśnie cygański tryb życia.

Twój pseudonim to The One [Jedyny]. Skąd wziął się ten przydomek?

Wydaje mi się, że to dlatego, iż za każdym razem gdy robiono mi zdjęcie, unosiłem jeden palec do góry i tak pozowałem. Tak myślę, że stąd ten pseudonim.

Kiedy otrzymałeś propozycję od federacji KSW aby walczyć z mistrzem wagi półśredniej, Borysem Mańkowskim?

Nie więcej niż dwa tygodnie przed pierwszą konferencją prasową, w której wziąłem udział.

Dlaczego się zgodziłeś? Co o tym zadecydowało?

Zgodziłem się przede wszystkim dlatego, iż na szali jest mistrzowski pas, ale również dlatego, że jestem wojownikiem i lubię walczyć. Wiem też, że KSW to wspaniałe show.

Czy możesz zdradzić nam coś na temat swojego kontraktu: jeśli uda Ci się wygrać z Borysem, czy jesteś zobligowany do dania mu rewanżu? Czy w Twoim kontrakcie jest jakaś klauzula na ten temat?

Nie, nie ma o tym mowy w kontrakcie.

Czy znałeś federację KSW przed tym, jak jej promotorzy skontaktowali się z Tobą?

Tak, znam KSW i jak już wspomniałem, uważam że to organizacja robiąca jedno z najlepszych show w Europie.

Czyli zdarzało Ci się oglądać gale organizowanie przez KSW? Jak sądzisz, czy polscy zawodnicy występujący na tych eventach są na poziomie fighterów z UFC?

Widziałem kilku zawodników na KSW, ale niezbyt wielu, dlatego też nie mogę rzetelnie ocenić, czy są na tym poziomie, czy też nie.

Jak podobają Ci się fani MMA w Polsce? Zwłaszcza po konferencji prasowej, na której miałeś z nimi styczność?

To moja pierwsza wizyta w Polsce i od razu mogę powiedzieć, że polscy fani MMA wykazali bardzo miłe podejście do mnie. Dlatego też już czekam na powrót do Waszego kraju i chcę dać w grudniu jak najlepsze show, właśnie ze względu na fanów.

Podczas wspominanej już konferencji prasowej w Hotelu Mariott zadano Ci pytanie o to, dlaczego odrzuciłeś ofertę powrotu do UFC. Nie miałeś okazji na nie odpowiedzieć, więc może zrobisz to teraz?

Byłem tam i już swoje zrobiłem.

Co to za historia z koszulką, którą miałeś na sobie podczas konferencji? Skąd ona się wzięła?

Haha, nie ma jakiejś specjalnej historii. Pochodzi z mojego ulubionego filmu, „Wielka draka w chińskiej dzielnicy”. Generalnie ja zawsze noszę koszulki, wszędzie gdzie się udaję. Nie potrzebuję tanich garniturów!

Co wiesz o swoim przeciwniku, Borysie Mańkowskim? Jakie są jego mocne i słabe strony?

Wiem, że wygląda na silnego i ma bardzo dobre zapasy, ale jego jedyną mocną stroną będzie to, że zawalczy w swojej ojczyźnie, a dla mnie to akurat nie ma kompletnie znaczenia.

Wiemy, że jesteś dobry bokserem. Czy planujesz także zawalczyć z Borysem w parterze?

Heh, większość moich pojedynków skończyłem właśnie w parterze, zatem tak, możecie spodziewać się trochę walki w tej płaszczyźnie.

Do KSW 37 w Krakowie coraz mniej czasu. Gdzie będziesz się przygotowywał do swojej walki i jakie umiejętności chcesz jeszcze doszlifować?

Trenuję pod tą walkę w BKK Fighters, Impulse BJJ, Tsunami Gym oraz  w St. Ives Boxing Academy. Jak zawsze staram się dopracować każdy aspekt mojego stylu i umiejętności.

Na koniec chciałabym Cię jeszcze zapytać, co sądzisz o WMMA? Jakie widzisz różnice między walkami toczonymi przez mężczyzn i przez kobiety?

Lubię kobiece MMA. Jak dla mnie, jedyna różnica jest taka, że MMA trenuje więcej facetów niż kobiet, ale i wśród płci pięknej ten sport robi się coraz bardziej popularny.

Bardzo dziękuję za rozmowę i powodzenia w grudniu.

 I ja dziękuję.

Rozmawiała: Martyna Celuch

 Grafika: Marek Romanowski