Jon Anik wprost przyznał, że Jon Jones „złamał dane słowo” i nie chciał pojedynku z Tomem Aspinallem. Komentator UFC uważa, że walka z Anglikiem była dużo ciekawsza niż potencjalne starcie z Alexem Pereirą, którego teraz szuka Amerykanin.

Po tym jak Jon Jones (28-1) ogłosił zakończenie kariery i zwakował pas wagi ciężkiej, wiele osób uważało, że to koniec jego historii w UFC. Szybko jednak zmienił zdanie – zwłaszcza po ogłoszeniu gali w Białym Domu w 2026 roku, gdzie chciałby zmierzyć się z Alexem Pereirą.

Wcześniej Jones przyznał, że „poszedł na słowo” UFC w sprawie walki z Tomem Aspinallem, ale później wycofał się z tego ustalenia. Jak zdradził Jon Anik w swoim podcaście z Kennym Florianem, nie chodziło o pieniądze – lecz o ochronę własnego dziedzictwa:

Nie chciał tej walki. Chodziło o zachowanie spuścizny.

– stwierdził Anik.

Zgodził się na naprawdę solidne warunki, a potem się z nich wycofał. Przeprosił i przyznał, że się mylił, ale dla mnie to właśnie walka z Aspinallem była tą, którą naprawdę chciałem zobaczyć.

Anik dodał, że nawet jeśli Jones widzi siebie raczej w starciu z Pereirą niż z brytyjskim mistrzem, to właśnie rywalizacja z Tomem Aspinallem pozostanie „tą, która uciekła”.

Jones tymczasem po no-contest Aspinalla z Cirylem Ganem na UFC 321 (przerwanym po przypadkowym włożeniu palca w oko) otwarcie krytykował Anglika, nazywając go „jednowymiarowym zawodnikiem” i sugerując, że jego umiejętności są przeceniane.

Jones chce walki z „Poatanem”. Chce, żeby odbyła się w Białym Domu.

– dodał Anik.

Słyszałem nawet, że może nie wypaść w urodziny Trumpa, tylko później. Ale jeśli Jon naprawdę chce tego starcia, musi znów pokazać dyscyplinę i przejść pełny obóz. To zupełnie inne przygotowania niż do walki z Aspinallem.

Wcześniej Kenny Florian, współprowadzący podcast, przyznał, że jego zdaniem Jones wcale nie byłby faworytem z Aspinallem – co tylko podgrzewa atmosferę wokół potencjalnego, niewykorzystanego hitu.

Zobacz takżeKenny Florian: „Islam Makhachev przegra na UFC 322. Presja jest po jego stronie”

źródło: Anik & Florian Podcast | foto: sportingnews.com