Jon Jones szybko w swojej karierze zawędrował na szczyt. Teraz chce udzielić zawodnikom MMA pewnej rady.
Na swoim Instagramie „Bones” zamieścił wpis, w którym jasno daje do zrozumienia, jak on widzi działanie poprawnego managera:
„W każdym sporcie pokolenia, które pojawiły się wcześniej, uczą te, które stawiają pierwsze kroki. Walczenie się trochę różni, bo jesteśmy jednostkami w tym biznesie, ale nie powinno to zatrzymywać nas w osiąganiu celów. Ja zacząłem młodo i miałem wokół siebie wspaniałych ludzi, którzy mi pomagali, dodatkowo, posiadanie dwóch starszych braci pomogło mi spojrzeć na różne rzeczy pod innym kątem. Chcę pomóc tym, którzy dopiero zaczynają. Rozpocznę od tego: Żaden manager nie powinien nigdy brać 20% Twoich dochodów.
Dochodzą mnie słuchy i sam widzę, że zbyt wielu młodych zawodników wplątuje się w słabe układy. Prawda jest taka, że manager powinien pobierać 10%, może 15, jeśli naprawdę im dobrze idzie, ale nigdy nie powinieneś płacić managerowi więcej niż Wujkowi Samowi. NIGDY.
Jeżeli wszystko co robi Twój manager to przesiadywanie, kiedy podpisujesz kontrakt, a później rozgląda się za kolejnym. Jeśli chcą 15%, niech zarobią je na sponsorach, których Ci pozyskują. Oto na czym zawsze powinni się skupiać. Rozbudowywaniu Twojej marki.
Ta gra dała mi dużo i to mój obowiązek, aby się tym podzielić. Nie zawsze było mi łatwo, ale dobrzy ludzie mi pomogli. Chcą się odpłacić za to, co dostałem. Z Bogiem.”
Mistrz kategorii półciężkiej zdobył tytuł w rekordowo młodych wieku – 23 lat. W swojej karierze pokonywał Mauricio Ruę, Lyoto Machidę, Daniela Cormiera czy Chaela Sonnena. Aktualnie jest zestawiony z Thiago Santosem, z którym zawalczy na UFC 239.
źródło: Instagram