Jorge Masvidal nie obawia się siły Kamaru Usmana przed ich rewanżowym starciem na gali UFC 261, która zaplanowana jest na 24 kwietnia.

Jorge Masvidal (35-14) i Kamaru Usman (18-1) walczyli w lipcu zeszłego roku na UFC 251, gdzie „The Nigerian Nightmare” wykorzystał swoje zapasy i pracę w klinczu, aby wygrać przez decyzję, w walce, którą „Gamebred” wziął z sześciodniowym wyprzedzeniem. Teraz, w obliczu rewanżu, Masvidal twierdzi, że panujący mistrz w wadze półśredniej nie posiada wystarczającej siły, aby go skończyć.

Zdecydowanie nauczyłem się w pierwszej walce kilku rzeczy, które będę chciał wykorzystać w rewanżu. Pierwszą rzeczą jest to, że on nie uderza mocno. Ma jedno z najdelikatniejszych uderzeń, z którymi się kiedykolwiek spotkałem. Bóg nie pobłogosławił go siłą, dzięki której może zranić innego człowieka swoimi pięściami. To musi być do bani, żeby tak żyć. W tej grze ja jestem lepszy. Potrafię walczyć z towarzyszącym mi bólem i zmęczeniem.

stwierdził Masvidal.

Masvidal przystąpi do rewanżu z Usmanem nie walcząc od czasu swojej ostatniej walki z mistrzem w lipcu zeszłego roku. Od tego czasu trenował i wielu spodziewało się, że zmierzy się z Colbym Covingtonem (16-2), ale tak się jednak nie stało.

Komu będziecie kibicować w walce Usman vs. Masvidal 2?

Zobacz także: Starcie Marlon Vera vs. Davey Grant planowane na czerwcową galę UFC

źródło: bjpenn.com