Jose Aldo (27-4), który był w trakcie wakacji z rodziną w Nowym Yorku postanowił pojawić się na gali UFC 230, w wywiadzie z Brettem Okamoto zdradził z kim może się zmierzyć podczas kolejnego występu dla organizacji.
Ran into Jose Aldo (@josealdojunior) at UFC 230 tonight in MSG. Got to speak to him about what’s going on in his career, his thoughts on what happened at UFC 229 between Khabib and Conor, his next move. https://t.co/pBXZYKywcE
— Brett Okamoto (@bokamotoESPN) 4 listopada 2018
Brazylijczyk bardzo chciał zawalczyć w Torronto podczas UFC 231, która odbędzie się 8 grudnia. Ostatecznie było to niemożliwe, dlatego teraz będzie się przyglądał pojedynkowi Maxa Hollowaya (19-3) z Brianem Ortegą (14-0), ponieważ zwycięzca będzie prawdopodobnie jego kolejnym rywalem.
Zobacz także: Max Holloway vs. Brian Ortega main eventem UFC 231 w Toronto
Grudniowy występ nie był możliwy ze wględu na kontuzję, której nabawił się na treningu. Podjął probę przygotowania się na występ jeszcze w tym roku, ale ostatecznie uznał, że lepiej zaczekać do stycznia.
Zapytany o kategorię wagową, powiedział, że pod uwagę bierze zarówno piórkową, jak również lekką. Decyzja ma zapaść zaraz po starciu wspomnianych zawodników. Aldo nie ukrywa, że liczy na zwycięstwo Ortegi, ponieważ z nim nie miał jeszcze okazji zmierzyć się w klatce.
W rozmowie pojawił się także wątek starcia Khabiba Nurmagomedova (27-0) z Conorem McGregorem (21-4). Aldo spodziewał się takiego zakończenia, ponieważ dominację Dagestańczyka było widać od pierwszej rundy. Nie wini go też za zachowanie po walce. Był prowokowany tak wiele razy, że musiał w końcu wybuchnąć. UFC zbyt długo pozwalało na kolejne, naganne zachowania Irlandczyka i jego ekipy. Rewanż z McGregorem rozważa dopiero po odzyskaniu swojego pasa.
Zobacz także: Awantura po walce wieczoru UFC 229! Khabib wyskoczył z klatki, McGregor został zaatakowany! [WIDEO]
źródło: twitter.com