Walka wieczoru gali UFC w Minneapolis zbliża się wielkimi krokami. Starcie pomiędzy Francisem Ngganou (13-3) a Juniorem Dos Santosem (21-5) zapowiada się wyśmienicie i obaj zawodnicy zapowiadają widowiskowe zwycięstwo.
Organizacja UFC zadebiutuje w Minneapolis już w tę sobotę podczas gali UFC: Ngannou vs. Dos Santos. Do starcia pomiędzy tymi zawodnikami miało dojść podczas gali UFC 239, ale prezes UFC – Dana White – postanowił przenieść ten pojedynek na galę w Minnesocie. Nie oszukujmy się, każdy z nas spodziewa się spektakularnej walki i bylibyśmy lekko zawiedzeni, gdyby do wytypowania zwycięzcy potrzebna byłaby decyzja sędziowska. Ngannou znany jest ze swojego piekielnie mocnego uderzenia, więc zapowiada swój trzeci nokaut z rzędu. Kameruńczyk jest tak pewny swego, że w żadnej płaszczyźnie nie widzi zagrożenia ze strony Brazylijczyka. Podczas wywiadu udzielonego na początku czerwca 32-latek skrytykował jiu-jitsu Dos Santosa twierdząc, że jego czarny pas to bujda:
Nie jestem przekonany co do jego czarnego pasa jiu-jitsu. Nie wiem, gdzie i jak go zdobył, ale nie uznaję tego pasa.
„Cigano” jest posiadaczem czarnego pasa, ale bardziej znany jest ze swojego bokserskiego wyszkolenia. Podczas swojej kariery nokautował przeciwników aż 14 razy, podczas gdy tylko jeden raz udało mu się poddać rywala. Oczywiście Dos Santos odniósł się do tej wypowiedzi, twierdząc, że „Predator” swoim komentarzem pokazał lęk:
Nie wiem jaką obrał taktykę mówiąc takie rzeczy, ale jeśli próbował nie dostać po mordzie, to mu się nie udało.
Jak widać szykuje nam się niezłe widowisko. Wielu fanów przewiduje, że jest to eliminator do walki o tytuł mistrza kategorii ciężkiej. Gala odbędzie się 29 czerwca w Minneapolis. Cała rozpiskę gali można znaleźć [TUTAJ].
źródło: bjpenn.com