Były mistrz wagi ciężkiej UFC, Junior Dos Santos, został niezgodnie z prawdą wskazany na nagraniu z monitoringu ochrony jako agresor, który pobił kilka osób i zachowywał się jak furiat w pewnym nocnym klubie.
Na YouTubie pojawiło się nagranie ukazujące rozszalałego łysego i dobrze zbudowanego mężczyznę, który nagle zaczął atakować bawiących się na parkiecie ludzi, rozpuszczając ręce i sprzedając cisy zupełnie przypadkowym osobom. W efekcie znokautował co najmniej czterech ludzi, w tym jednego mężczyznę, który próbował go powstrzymać.
Filmik ten zapewne nie wzbudziłby większego zainteresowania, gdyby nie jego opis: „Cigano”, czyli pseudonim byłego mistrza wagi ciężkiej UFC, Juniora Dos Santosa. W sieci szybko rozgorzała burza.
Niczego nieświadomy dos Santos przebywał wówczas na wakacjach z rodziną, o czym w oficjalnym oświadczeniu poinformowała prawniczka zawodnika, Ana Claudia Guedes. W rozmowie z mediami Guedes zaprzeczyła jakiejkolwiek możliwości, aby dos Santos znalazł się w feralną noc w klubie oraz dodała, że została już złożona oficjalna skarga w sprawie pomówienia.
A @youtube video showing a violent club fight incorrectly identifies @junior_cigano as the aggressor. It is defamatory & an infringement of Junior’s trademark rights. Formal complaints have been filed. Junior has never & would never strike anyone outside of a professional bout.
— Ana Claudia Guedes (@GuedesGroup) 27 sierpnia 2018
Dziś nagrania nie sposób już znaleźć na YouTube, ale można je obejrzeć na TMZ:
źródło: TMZ Sports