Junior dos Santos zakończył swoją współpracę z UFC w marcu tego roku. Od początku nie krył swojego niezadowolenia ze sposobu, w jaki do tego doszło. Jak widać zawodnik wciąż się z tym nie pogodził.
W jednym z pierwszych wywiadów po zwolnieniu, dos Santos z goryczą przyznał, że o tym, iż nie jest już zawodnikiem UFC, dowiedział się przez swojego menagera. Jak stwierdził, z samym Daną White’m nie rozmawiał już od lat. Takie zachowanie prezesa organizacji, jak i jego najbliższych współpracowników skomentował także ostatnio:
Zachowali się skandalicznie nieprofesjonalnie, ujmijmy to w ten sposób, jeśli chodzi o to, jak potraktowali mnie. Tak samo potraktowali innych. Nie byłem pierwszy i nie będę ostatni. Swoje ostatnie dwie walki stoczyłem na warunkach typu: „Wygrywasz, albo wylatujesz”.
Brazylijczyk obecnie posiada ciąg czterech porażek. Ostatni raz w oktagonie pojawił się w grudniu ubiegłego roku, gdy na gali UFC 256 przez TKO przegrał z Cirylem Gane.
źródło: bjpenn.com