W miniony weekend doszło do zmiany warty w wadze półśredniej w organizacji UFC. Pas mistrzowski dotychczasowemu mistrzowi Tyronowi Woodleyowi (19-4-1) po pięciorundowej batalii odebrał Kamaru Usman (15-1). Po powrocie do domu został nominowany przez swojego trenera Jorge Santiago (25-12) na czarny pas w brazylisjkim jiu-jitsu.
New UFC champ Kamaru Usman has been awarded his Brazilian jiu-jitsu black belt by longtime coach @SantiagoMMA (h/t Xcell Jiu Jitsu Academy on Instagram) pic.twitter.com/XbMXSzzSvJ
— Marc Raimondi (@marc_raimondi) 8 marca 2019
Nigeryjczyk trafił do UFC po udziale w programie The Ultimate Fighter 21. W debiucie na UFC-The Ultimate Fighter 21 Finale Haydera Hassana (8-4). W drodze do walki o pas praktycznie wyczyścił kategorię do 77 kilogramów pokonując między innymi Robbiego Lawlera, Demiana Maię oraz Rafaela Dos Anjosa. Aktualnie posiada imponującą serię 14 zwycięstw z rzędu.
Ciekawostką jest fakt, że trener, który nominował „Nigeryjski Koszmar” na czarny pas dwukrotnie mierzył się z Mamedem Khalidovem (34-6-2). W pierwszym starciu lepszy okazał się Czeczen wygrywając z nim przez TKO w 1 rundzie. Jednak w rewanżu to Brazyliczyk okazał się górą i zwyciężył przez decyzję po pięciu rundach.
źródło: Twitter