Kamil Szymuszowski po wygranej walce z Gracjanem Szadzińskim mówi m.in. o tym, że chciał pokazać się z dobrej strony w walce ze stójkowiczem i zdradza, że miał w głowie konkretny plan jak wygrać. Zgłasza też akces na ewentualne zastępstwo podzczas KSW na Stadionie Narodowym, gdyby ktoś wypadł.