Czekaliśmy, czekaliśmy i wreszcie to się stanie: na UFC 265 jedna z naszych najlepszych zawodniczek MMA, Karolina Kowalkiewicz, powróci do walki! Jej rywalką będzie Jessica Penne. Która z pań będzie górą? Oto nasz typ na walkę oraz kursy od niezawodnej Fortuny

Zgarnij BONUS od Fortuny dla fanów MMA: Zakład bez ryzyka w wysokości do 210 zł oraz bonus od depozytu do 2000 złotych!

Grzegorz: Obie zawodniczki zdecydowanie ostatnich lat kariery nie zaliczą do udanych i prawdopodobnie walka ta zarówno dla Kowalkiewicz jak i Penne jest starciem o wszystko, w kwestii dalszej kariery w UFC. Amerykanka po serii trzech porażek (w tym m.in. z Joanną Jędrzejczyk) powróciła po czteroletniej przerwie, niejednogłośnie zwyciężając z Lupitą Godinez. Pojedynek do najciekawszych nie należał, a Penne robiła w nim wszystko, aby wygrać, w myśl dewizy, że „lepiej brzydko wygrać niż ładnie przegrać”. Amerykanka długimi fragmentami dociekała rywalkę z Meksyku do siatki, utrzymywała pojedynek w klinczu, choć co było zaskoczeniem, sama dawała się sprowadzać do parteru. W stójce, Jessica nigdy jakoś szczególnie nie błyszczała, a w ostatniej potyczce prezentowała się w tej płaszczyźnie całkiem zgrabnie. Nie sądzę natomiast, aby była w stanie wygrywać stójkę z Kowalkiewicz.
Polka pomimo znacznej utraty szybkości i celności, nadal sprawnie składa kombinacje kickbokserskie, prze do przodu, nie poddaje się i do walczy do końca. Nie sądzę również, aby Amerykanka była w stanie dociskać Kowalkiewicz do siatki, a obrona przed obaleniami u Karoliny zawsze stała na wysokim poziomie. Jeśli natomiast zawodniczka z Łodzi oddałaby sprowadzenie, musi być bardzo czujna, bo jej oponentka bardzo lubi wpinać się za plecy, tam szukając duszenia. Warto tu przypomnieć, że Karolina została poddana zaledwie raz w karierze i to właśnie tą techniką.
Podsumowując, Karolina nie może przesypiać początków walki, jak to ma w zwyczaju. Penne raczej mocno ruszy do ataku, szarżą ciosów spychając Polkę pod ogrodzenie oktagonu i tam zapewne poszuka uchwytu, z którego zechce sprowadzić walkę do płaszczyzny parterowej. Kowalkiewicz nie powinna natomiast mieć większych problemów ze swoją rywalką w stójce. Kluczem do zwycięstwa będzie trzymanie Penne na dystans przy jednoczesnym uważaniu na każdą chęć skrócenia go. Moim zdaniem jest to stylistycznie dobry pojedynek dla Karoliny na odbudowanie się po czterech z rzędu porażkach. Uważam, że zwycięży decyzją sędziowską, nie wykluczam natomiast, że Amerykanka będzie w stanie urwać rundę Polce, najpewniej właśnie pierwszą. Mój typ: Karolina Kowalkiewicz przez decyzję.

Kursy podstawowe na tę walkę na efortuna.pl przedstawiają się następująco:
Kowalkiewicz: 1.75
Penne: 2.08

Chcesz obstawiać gale MMA? Zajrzyj koniecznie TUTAJ lub kliknij w banner poniżej.